Premier Jarosław Kaczyński, który składa jednodniową wizytę w Finlandii, powiedział, że Polska liczy na to, że "przemiany polityczne, które zajdą w Rosji, będą służyły temu, aby stosunki polsko-rosyjskie się normalizowały". Premier podkreślał, że Polska nie widzi żadnych "obiektywnych powodów", dla których stosunki polsko-rosyjskie miałyby być gorsze niż z innymi sąsiadami.
Premier Rosji Michaił Fradkow podał w środę swój gabinet do dymisji. Prezydent Władimir Putin dymisję przyjął i powierzył Fradkowowi pełnienie obowiązków szefa rządu do czasu zatwierdzenia przez Dumę Państwową, niższą izbę parlamentu, nowego premiera.
Wniosek o dymisję swojego rządu Fradkow uzasadnił zbliżaniem się doniosłych wydarzeń politycznych i pragnieniem zapewnienia prezydentowi pełnej swobody, w tym w sprawach personalnych.
2 grudnia w Rosji odbędą się wybory parlamentarne, a 2 marca 2008 roku - prezydenckie.
Z kolei premier Finlandii Matti Vanhanen ocenił, że sytuacja w Rosji jest "interesująca". Jego zdaniem, można "obserwować jakieś powiązania obecnej sytuacji w Rosji ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi". Fiński premier przypomniał, że w listopadzie wybiera się z wizytą do Rosji.
J.Kaczyński mówiąc o oczekiwaniu na normalizację stosunków polsko- rosyjskich podkreślił, że chodzi też o to, aby "wszelkiego rodzaju blokady (...) były zniesione, co otworzy drogę do innych rozmów". (PAP)
