Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

James Hetfield, wokalista Metalliki, kończy 50 lat

0
Podziel się:

Wokalista, gitarzysta i jeden z założycieli zespołu Metallica - James
Hetfield - 3 sierpnia obchodzi 50. urodziny. Hetfield uznawany jest za jednego z najbardziej
utalentowanych heavy-metalowych gitarzystów na świecie i jednego z najlepszych frontmanów.

Wokalista, gitarzysta i jeden z założycieli zespołu Metallica - James Hetfield - 3 sierpnia obchodzi 50. urodziny. Hetfield uznawany jest za jednego z najbardziej utalentowanych heavy-metalowych gitarzystów na świecie i jednego z najlepszych frontmanów.

W połowie 1981 r. 18-letni James Hetfield, początkujący muzyk z Kalifornii, spotkał w Los Angeles perkusistę Larsa Ulricha, rówieśnika również snującego plany muzycznej kariery. Początkowo jednak do współpracy nie doszło - Hetfield uznał grę perkusisty za niewystarczająco dobrą jak na jego potrzeby. Zdanie zmienił, gdy dowiedział się, że Ulrichowi zaproponowano nagranie utworu na składankę pt. "Metal Massacre".

"Lars powiedział, że ma kumpla Briana Slagela, który tworzy album metalowy i że zarezerwował dla niego jedno miejsce. +Zaraz tam będę!+, wrzasnąłem" - tak, na kartach książki "Sprawiedliwość dla wszystkich" Joela McIvera, Hetfield wspominał rozmowę telefoniczną z Ulrichem, która doprowadziła do nagrania utworu "Hit the Lights" i dała podwaliny pod powstanie Metalliki, jednej z najpopularniejszych współczesnych grup heavy-metalowych.

James Hetfield urodził się 3 sierpnia 1963 r. w kalifornijskim miasteczku Downey w rodzinie kierowcy ciężarówki i śpiewaczki operowej. Rodzice przyszłego frontmana Metalliki należeli do Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki i byli przeciwni m.in. korzystaniu ze współczesnej medycyny, nawet gdy u matki Hetfielda wykryto nowotwór. Doświadczenie wychowania w konserwatywnej, religijnej rodzinie miało swoje odbicie w późniejszej twórczości Hetfielda, który powracał do tego tematu m.in. w utworze "The God That Failed".

W wieku 9 lat, przyszły wokalista i gitarzysta rozpoczął naukę gry na pianinie, następnie na perkusji. Gitarę elektryczną "odkrył" dopiero, gdy skończył 14 lat. Jego głównymi inspiracjami w tym czasie były takie zespoły jak Aerosmith, Black Sabbath, Led Zeppelin i Motoerhead.

W 1981 r. zespół Hetfielda i Ulricha, uzupełniony przez basistę Rona McGovneya (wkrótce zastąpił go Cliff Burton) i gitarzystę Dave'a Mustaine'a, otwierał koncert grupy Saxon. Uwagę zwracało przede wszystkim szybkie tempo wykonywanych utworów. "Graliśmy coraz szybciej. Nie wiem, czy byliśmy nerwowi, czy stremowani, w każdym razie to adrenalina zwiększyła szybkość" - wspominał Hetfield w książce Eddiego McSquare'a "Metallica: biczowanie dźwiękiem". W 1983 r. zespół wydał swój debiutancki krążek "Kill 'Em All". Nie zagrał na nim jednak Mustaine, wyrzucony z grupy z powodu problemów alkoholowych; jego miejsce zajął Kirk Hammett.

Po wydaniu w 1986 r. albumu "Master Of Puppets" w wypadku autokaru zespołu w Szwecji zginął Burton. Dwa lata później ukazała się płyta "...and Justice for All", na której zagrał już nowy basista, Jason Newsted. Przebojem okazał się utwór "One", opowiadający o wojennej traumie, a płyta okazała się sukcesem komercyjnym, mimo braku wsparcia ze strony muzycznych mediów. Największym przebojem komercyjnym grupy była jednak, wydana w 1991 r., płyta, nazywana przez fanów potocznie "Czarnym Albumem". Na krążku znalazły się takie przeboje jak "Enter Sandman", "Nothing Else Matters", "The Unforgiven" czy "Wherever I May Roam". Album sprzedał się w ponad 7 milionach egzemplarzy w samych Stanach Zjednoczonych.

Zmieniał się także głos wokalisty. Wraz z rozwojem zespołu Hetfield uczył się śpiewać. Jego młodzieńczy, agresywny krzyk zastąpił z czasem wyszkolony, nawet nieco operowy styl śpiewania. Rozpoczynając lekcje śpiewu, Hetfield otrzymał od swoje nauczyciela kasetę z nagraniem poprawnej rozgrzewki strun głosowych i przepony. Wokalista przyznaje, że korzysta z niej do dziś. Popisem wokalnym Hetfielda okazał się, nagrany przy akompaniamencie San Francisco Symphony, album "S&M" (1999).

Hetfield zaangażowany był w wiele scenicznych, pozamuzycznych wypadków. W 1992 r., podczas wspólnego koncertu Metalliki i Guns N' Roses w paryskiej Olympii, muzyk został ciężko poparzony podczas pokazu efektów pirotechnicznych. Ucierpiała lewa strona ciała muzyka; przed cięższymi obrażeniami osłoniła muzyka jego gitara. 17 dni po wypadku znów występował, jednak rolę gitarzysty do końca trasy pełnił John Marshall z zaprzyjaźnionego zespołu Metal Church.

Kolejne płyty nieco zaniepokoiły fanów grupy, zarzucających muzykom złagodzenie brzmienia. Na albumach "Load" (1996) i "Reload" (1997) pojawiają się nawet ballady w stylu country, jak "Mama Said". Metallica stała się jednym z największych zespołów świata, dawała koncerty na największych stadionach, przed kilkudziesięciotysięcznymi tłumami.

W 2000 r. Metallica wystawiła swoją opinię na szwank, pozywając serwis Napster, umożliwiający darmowe pobieranie plików muzycznych z sieci. Najaktywniejszy udział w przesłuchaniach brał Ulrich, który dostarczył listę 350 tysięcy osób, ściągających z internetu muzykę Metalliki. Część fanów odwróciła się od grupy, widząc w tych działaniach przede wszystkim chęć zysku i chciwość. "Lubię grać muzykę, ponieważ to dobry sposób na życie i daje mnóstwo satysfakcji. Ale nie wyżywię rodziny satysfakcją" - mówił Hetfield w 2001 r. w rozmowie z "Playboyem".

Rok później Metallica nagrała album "St. Anger". Równocześnie powstawał film dokumentalny "Some Kind Of Monster", przedstawiający prace nad nagrywaniem płyty. W obrazie w reżyserii Joe Berlingera i Bruce'a Sinofskiego, Hetfield opowiada otwarcie o swoim nałogu alkoholowym, odwyku i wracania "do życia" - zespołu i rodziny. Przed nagrywaniem krążka z zespołu odszedł Newsted, by założyć własną formację Echobrain. Na jego miejsce zatrudniony został Robert Trujillo, wcześniej występujący w Suicidal Tendencies i grupie Ozzy'ego Osbourne'a. Metallica w nowym składzie powróciła do nagrywania i stałego koncertowania - od 2001 r. ukazały się jeszcze dwie płyty studyjne i dwie koncertowe. W 2009 r. zespół został wprowadzony do prestiżowej Rock and Roll Hall of Fame.

"Gdybym nie miał muzyki w swoim życiu, pewnie byłbym tu z wami" - mówił wokalista do więźniów aresztu St. Quentin, podczas kręcenia przez Metallikę teledysku do utworu "St. Anger". "Albo nawet nie to - pewnie byłbym martwy. Znacznie bardziej wolę być żywy" - dodał. (PAP)

pj/ mrt/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)