Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jane Campion odbierze w Krakowie nagrodę "Pod prąd"

0
Podziel się:

Nowozelandzka reżyserka Jane Campion, autorka m.in. filmu "Fortepian"
odbierze w środę wieczorem podczas Festiwalu Kina Niezależnego Off Plus Camera w Krakowie nagrodę
specjalną za szczególny wkład w rozwój kina niezależnego - "Pod Prąd".

*Nowozelandzka reżyserka Jane Campion, autorka m.in. filmu "Fortepian" odbierze w środę wieczorem podczas Festiwalu Kina Niezależnego Off Plus Camera w Krakowie nagrodę specjalną za szczególny wkład w rozwój kina niezależnego - "Pod Prąd". *

Campion będzie pierwszą laureatka tej nagrody. "Chodzi nam nie o nagrodę za całokształt twórczości, ale o uhonorowanie twórcy oryginalnego, który idzie pod prąd. Nie ogląda się za bardzo na to, czego chce publiczność tylko tworzy własne, niezależne intelektualnie kino. Chociażby +Jaśniejsza od gwiazd+ i wszystkie inne filmy Jane Campion są takie właśnie dla nas" - mówiła podczas konferencji prasowej dyrektor programowa Festiwalu Off Plus Camera Anna Trzebiatowska.

Wręczenie statuetki odbędzie się wieczorem w kinie "Kijów. Centrum" tuż przed polską premierą najnowszego filmu fabularnego Jane Campion "Jaśniejsza od gwiazd". Na ekrany kin w całej Polsce film ten wejdzie 14 maja.

"Jaśniejsza od gwiazd" to opowieść o miłości poety Johna Keatsa i 18-letniej Frances "Fanny" Brawne, ukazana z perspektywy dziewczyny. Para nieoficjalnie zaręczyła się w październiku 1819 r., ale nie doczekała się ślubu, gdyż chory na gruźlicę Keats rok później wyjechał dla podratowania zdrowia do Włoch i umarł w lutym 1821 r. w Rzymie. Fanny Brawne przez kilka lat chodziła w żałobie i dopiero w 1833 r. wyszła za mąż za młodszego od siebie mężczyznę, do końca życia nosiła jednak pierścionek od Keatsa i zachowała jego listy.

Inspiracją dla Jane Campion, która jest także autorką scenariusza "Jaśniejszej od gwiazd" były właśnie listy miłosne Keatsa do Fanny oraz biografia poety autorstwa Andrew Motiona. Tytuł filmu - w oryginale "Bright Star" ("Jasna gwiazda") - to jednocześnie tytuł jednego z wierszy, które poeta pisał dla ukochanej.

Główne role zagrali: Ben Whishaw (Keats) i Abbie Cornish (Fanny). Autorem zdjęć jest Greig Fraser, a producentami Jan Chapman i Caroline Hewitt. "Jestem bardzo dumna z tego filmu. Chciałam opowiedzieć historię, która mnie głęboko poruszyła, kiedy ją przeczytałam. To, co mnie urzekło w tej historii miłosnej, to czułości między bohaterami" - mówiła dziennikarzom Jane Campion, której udało się dotrzeć na Festiwal Off Plus Camera mimo kłopotów z komunikacją lotniczą w Europie. Z Rzymu do Krakowa przyjechała samochodem.

Jak mówiła Campion, "Jaśniejsza od gwiazd" to historia miłosna, która powinna dotrzeć do wszystkich. "To nie jest romantyczny film" - zaznaczyła. "Jego bohaterem jest romantyczny poeta. Romantycznym poetom zależało na wolności i swobodzie wyrażania uczuć. W pewnym sensie byli buntownikami swoich czasów. Nie wiem, czy można nazwać to romansem, bo koniec tej miłosnej historii był tragiczny" - dodała. Według Campion, listy miłosne, które Keats pisał do Fanny Brawne, są niezwykle piękne.

"Trudno sobie wyobrazić, co się dzieje, kiedy mając 18 lat dostaje się tak piękne listy od zakochanego mężczyzny. Fanny była bardzo odważną, młodą kobietą" - mówiła Campion. "Uderzyła mnie niezwykła ekspresja emocji Keatsa, ale też szczerość uczuć. To opowieść o pierwszej miłości i o tym, że młodzi ludzie znaleźli w sobie odwagę, aby stawić czoła przeznaczeniu" - dodała reżyser.

Campion mówiła, że była pod wrażeniem postawy Fanny, która przez lata po śmierci poety nosiła żałobę. "Fanny miała charakter, była żywiołowa, miała własne zdanie. Szukałam młodej kobiety, która ma własną wewnętrzną siłę i Abbie Cornish doskonale się w tej roli sprawdziła, jest bardzo silną młodą osobą" - powiedziała Campion. Dodała, że robiąc film o młodzieńczej miłości uznała, że musi zaufać młodym ludziom, muzykę skomponował więc 25-letni Mark Bradshaw, mniej niż trzydzieści lat mają też aktorzy grający główne role. "Praca była fantastyczna" - oceniła Campion.

Campion mówiła, że w swoich filmach przenosi się do innych epok, bo fascynują ją różne światy. Dodała, że dla aktorów nie jest wcale łatwe wyzbycie się stereotypów, jak w tym "innym" świecie należałoby się zachowywać, ale w przypadku "Jaśniejszej od gwiazd" się to udało.

Kostiumy do filmu, których autorką jest Janet Patterson, zostały zrobione na podstawie obrazów i szkiców z epoki. Pytana, czy zna polskie kino niezależne Campion powiedziała, że zna Kieślowskiego, którego "Dekalog" ma w domu, zna też "Trzy kolory". "Kieślowski może dlatego jest mi bliski, bo opowiadał osobiste historie, tak jak ja. Podziwiam go" - powiedziała podczas konferencji prasowej.

"Nie wiem, czy można uznać, że Polański jest reżyserem niezależnym, ale kiedy byłam w szkole filmowej poznałam +Nóż w wodzie+ i jego wcześniejsze filmy. Byłam zachwycona ich oryginalnością" - dodała. Pytana czy fakt, że jest kobietą pomaga jej kręcić bardziej subtelne filmy Campion podkreśliła: "staram się przede wszystkim być sobą". "Nie boję się emocji. Aktorzy mówią mi, że reżyserzy -mężczyźni za bardzo tego nie lubią" - mówiła Campion. "Przyjmuję zawsze bardzo osobisty punkt widzenia. Jestem kobietą, więc interesuje mnie kobiece postrzeganie świata" - dodała. "Myślę, że w społeczeństwie nie da się żyć bez kompromisów" - mówiła pytana o swoją artystyczną wolność.

"Staram się podążać za głosem mojego serca i nie kontroluję, co stanie się, kiedy wybiorę tą lub inną historię. Mam energię, kiedy podążam za tym, co kocham i tracę ją, gdy trzeba iść na zbyt wielki kompromis" - powiedziała Campion.

Jej zdaniem, w kinie ważna jest różnorodność: obok kina komercyjnego powinno być miejsce dla produkcji niezależnych. Jak zauważyła sukces filmu "The Hurt Locker. W pułapce wojny", który zdobył Oscara w kategorii "najlepszy film" i Oscar dla jego reżyserki Kathryn Bigelow pokazuje, że kino autorskie "bierze górę i zdobywa nagrody". Pytana, czy świadomość, że po "Fortepianie" została obsypana nagrodami ograniczała ją w pracy czy motywowała Campion powiedziała, że zajęło jej dużo czasu nim pojęła, co się stało. "Zajęło mi to pięć lat" - mówiła. "Muszę jeszcze zrozumieć, że nie dzieje się tak za każdym razem, kiedy zrobię film" - zażartowała.

Campion przyznała, że po obejrzeniu jej najnowszego filmu napisał do niej Quentin Tarantino. "Quentin napisał list czerwonym długopisem. Moje producentka myślała, że to jakiś natręt. Tymczasem to był bardzo miły, piękny i pełen uwielbienia list. Spotkaliśmy się na lunchu w Los Angeles i rozmawialiśmy o wszystkim" - przyznała.

Podczas Festiwalu Kina Niezależnego Off Plus Camera odbędzie się pokaz kilku filmów tej reżyserki, które na trwałe weszły do historii kina. Organizatorem festiwalu jest Stowarzyszenie Sztuki Niezależnej i Nie Tylko oraz Krakowskie Biuro Festiwalowe.(PAP)

wos/ ls/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)