Biała (PAP) - Jedenaście fragmentów polskich rzek spośród 49 zgłoszonych zostało wybranych do finału pierwszej edycji konkursu Rzeka Roku 2013, który organizuje stowarzyszenie ekologiczno-kulturalne Klubu Gaja - poinformował w piątek koordynator plebiscytu Paweł Grzybowski.
"Celem konkursu jest nagłośnienie przykładów społecznego zaangażowania i zainteresowania polskimi rzekami. O tym, która z nich zdobędzie tytuł Rzeki Roku zadecydują internauci, głosując we wrześniu na stronie www.zaadoptujrzeke.pl Uczestnicy plebiscytu znajdą tam fotografie oraz opisy rzek i działań prowadzonych na rzecz ich ochrony i popularyzacji. Zwycięzcy - autor zgłoszenia i samorząd, na terenie, którego znajduje się rzeka, otrzymają statuetkę" - powiedział Grzybowski.
Finalistów wybrali jurorzy, wśród których oprócz ekologów z Klubu Gaja byli m.in. biolog i wędkarz. Na konkurs napłynęły zgłoszenia z dziesięciu województw. Ich autorami są osoby indywidualne, szkoły, placówki wychowawcze, stowarzyszenia społeczne i przyrodnicze, urzędy miast. Zawierają obszerne opisy, które podkreślają znaczenie rzek dla przyrody i miejscowości, zarówno w historii, jak i współczesności.
Wśród finalistów znalazły się fragmenty rzek z sześciu województw. Najwięcej pochodzi ze śląskiego - cztery, oraz - po dwa - z Małopolski i Podlasia.
Hasło konkursu to "Szukamy rzek, które budzą pragnienia". Prezes Klubu Gaja Jacek Bożek ocenił, że hasło okazało się wyjątkowo trafne. "Nadesłane zgłoszenia budzą pragnienia, aby wszystkie opisane rzeki zobaczyć osobiście. Niektóre dotyczyły także rzek zagrożonych pogłębianiem koryta i innymi pracami, które mogą zniszczyć naturalny charakter i rozwijające się w nich życie. One budzą pragnienia zapobieżenia tym działaniom i ratowania ich, co czynią autorzy zgłoszeń do konkursu" - podkreślił Bożek.
Konkurs jest częścią programu edukacji ekologicznej Zaadoptuj rzekę, w którym Klub Gaja zachęca Polaków do poznawania i pielęgnowania dziedzictwa przyrodniczego, kulturowego i społecznego rzek oraz innych akwenów. Klub Gaja realizuje go od 2005 r. Dzięki niemu ponad 1 tys. fragmentów polskich rzek, potoków, jezior, stawów znalazło społecznych opiekunów. To osoby, organizacje, placówki oświatowe i samorządy, które podjęły się rzeczywistych działań na rzecz środowiska naturalnego.
Klub Gaja powstał na przełomie lat 80. i 90. Zrzesza kilkuset członków, którzy angażują się między innymi w obronę praw zwierząt.(PAP)
szf/ dym/
