Co najmniej 49 cywilów, w tym 23 dzieci, zginęło w operacji jemeńskich sił bezpieczeństwa - ataku na obóz szkoleniowy Al-Kaidy w prowincji (muhafazie) Abjan na południu Jemenu - poinformowały w niedzielę lokalne władze.
Operacja miała miejsce w czwartek we wsi Al-Maajala. Według przywódcy plemienia Al-Kazam w sumie zginęło 49 osób, w tym również członkowie tego plemienia.
"Al-Kaida wybrała na swoją bazę szkoleniową teren, gdzie beduini postawili swoje namioty; jemeńskie siły rządowe oceniły, że miejscowa ludność dawała schronienie bojownikom Al-Kaidy" - powiedział anonimowo przywódca plemienia.
Jemeńskie siły bezpieczeństwa poinformowały w zeszłym tygodniu, że w tej samej prowincji zabiły 34 bojowników Al-Kaidy i aresztowały siedemnastu.
"Operacja zakończyła się udaremnieniem planu Al-Kaidy mającego na celu zaatakowanie zagranicznych i miejscowych celów, w tym szkół; do przeprowadzenia operacji przygotowywało się ośmiu zamachowców-samobójców" - poinformowało wówczas anonimowe źródło w jemeńskich siłach bezpieczeństwa.
Jemen boryka się z rebelią na północy, ruchem secesyjnym na południu oraz wzmożoną działalnością terrorystyczną Al-Kaidy. (PAP)
cyk/ jra/
5350916, arch.