Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczmarek nie wyklucza, że prokuratura zbada sprawę próby werbunku L. Kaczyńskiego

0
Podziel się:

Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek nie
wykluczył w piątek, że prokuratura zbada sprawę rzekomej próby
werbunku przez UOP Lecha Kaczyńskiego z czasów, gdy był prezesem
NIK. Dodał, że prokuratura obecnie nie ma żadnego zawiadomienia w
tej sprawie.

Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek nie wykluczył w piątek, że prokuratura zbada sprawę rzekomej próby werbunku przez UOP Lecha Kaczyńskiego z czasów, gdy był prezesem NIK. Dodał, że prokuratura obecnie nie ma żadnego zawiadomienia w tej sprawie.

Piątkowe "Życie Warszawy", powołując się na wywiad udzielony przez prezydenta Kaczyńskiego miesięcznikowi "Arcana", przywołuje jego słowa, według których, w czasach, gdy L. Kaczyński był prezesem NIK, "pewien oficer kontrwywiadu UOP, przedtem oczywiście z SB", chciał go zwerbować.

Zdaniem prezydenta, tamta "szokująca propozycja" przyczyniła się do jego krytycznej oceny polskiej sytuacji politycznej po 1989 r. "Taką próbę podjęto przecież wobec urzędnika Rzeczypospolitej w randze wicepremiera powoływanego przez Sejm za zgodą Senatu" - mówił prezydent. Lech Kaczyński prezesem NIK był od lutego 1992 do czerwca 1995, za czasów rządów Jana Olszewskiego, Hanny Suchockiej, Waldemara Pawlaka i Józefa Oleksego.

"Będę dziś rozmawiał na ten temat z ministrem Zbigniewem Ziobro" - powiedział PAP Kaczmarek, pytany o tę sprawę. Dodał, że "jeśli będzie jakieś zawiadomienie lub dokumenty, które by to potwierdzały", prokuratura będzie sprawę badać. Jak dotąd - przyznał Kaczmarek - prezydent nie zawiadamiał o całej sprawie organów ścigania.

Minister Ziobro, poproszony w piątek rano w radiu RMF FM o ocenę próby werbunku prezesa NIK przez UOP, ocenił, że działania, o których mówi L.Kaczyński, "były elementem szerszej akcji, tzw. inwigilacji prawicy". Jest ona przedmiotem śledztwa, gdzie mamy do czynienia z nielegalnymi operacjami służb specjalnych już suwerennego państwa, które zmierzały do dezintegracji opozycji - powiedział Ziobro.

Minister nie wykluczył, że ten wątek zostanie dołączony do prowadzonego w prokuraturze śledztwa w sprawie inwigilacji prawicy, zadaniem którego jest znalezienie inspiratorów tego przedsięwzięcia. Wyraził zarazem przypuszczenie, że w wyjaśnieniu sprawy mogą przeszkodzić terminy przedawnienia - dotyczy ona bowiem początku lat 90. (PAP)

wkt/ bno/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)