Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński dementuje: Nie ma mowy o abdykacji

0
Podziel się:

Prezes PiS mówi za to o potrzebie uporania się ze zjawiskiem nielojalności w partii.

Kaczyński dementuje: Nie ma mowy o abdykacji
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

O potrzebie nowego sposobu komunikowania się władz PiS z członkami partii oraz uporania się _ ze zjawiskiem nielojalności _ w ugrupowaniu napisał w liście do działaczy PiS prezes Jarosław Kaczyński. Zapewnił również, że informacje o jego dymisji są nieprawdziwe.

W opatrzonym datą 1 września 2010 roku liście, zamieszczonym na portalu Salon24.pl, prezes PiS Jarosław Kaczyński uciął pogłoski o możliwej rezygnacji z pełnionej funkcji. _ - To samo dotyczy informacji o tym, że działam pod wpływem jakiejś mającej przewrotne cele grupy _ - napisał.

_ - Jedno, co mogę dziś powiedzieć, to to, że musimy koniecznie uporać się ze zjawiskiem nielojalności w naszym ugrupowaniu, z grami medialnymi prowadzonymi dla własnych celów itp. Brak pełnego zdecydowania w tej sprawie kosztował nas już zbyt wiele. Członkowie Klubu Parlamentarnego PiS i inne osoby z naszej partii zajmujące eksponowane stanowiska muszą wybrać lojalność lub pójść własną drogą _ - podkreślił Kaczyński.

W jego opinii nie oznacza to uniemożliwiania dyskusji. _ Często rozpowszechniane wiadomości, że istnieją w tej kwestii ograniczenia na posiedzeniach władz partyjnych, są nieprawdziwe _ - zastrzegł.

Jarosław Kaczyński przytacza w liście przykłady kampanii prowadzonych przeciwko PiS, w których wykorzystywani są czasem członkowie partii albo ludzie z nią związani. Przypomina list Marka Migalskiego.

_ - Trzeba zwrócić uwagę, że nie jest to pierwsze wystąpienie tego europosła, który uzyskał mandat dzięki wysunięciu go przez grupę posłów śląskich i - co muszę przyznać - mojej akceptacji. Pomijając zachowania całkowicie kompromitujące, których nie będę tu opisywał, Marek Migalski już rok temu złamał ważny zakaz obowiązujący w PiS i wystąpił w dyskusji publicznej z Palikotem, czym ogromnie pomógł temu znajdującemu się wtedy w niełatwej sytuacji politykowi PO _ - uznał Kaczyński.

_ - Dziś jego całkowicie bezpodstawne merytorycznie i sformułowane w niedopuszczalnym tonie wystąpienie, ogłoszone w momencie, w którym prowadzone są sondaże partyjne, o czym jako politolog nie mógł nie wiedzieć, stało się elementem potężnej kampanii, której absurdalność jest z jednej strony zabawna, ale z drugiej jednak groźna. Powoduje bowiem zamieszanie w naszych szeregach, a także obniża poparcie społeczne dla nas _ - zauważył prezes PiS.

W jego opinii _ nie można w żadnym wypadku twierdzić ani przyjmować, że osoby w ten czy inny sposób związane z PiS, które biorą w tych wydarzeniach udział, robią to z dobrą wolą _.

Zdaniem Kaczyńskiego należy też _ zdecydowanie odrzucić wszelkie próby analiz kampanii wyborczej na podstawie założeń suflowanych przez niechętne nam media i prawd niezweryfikowanych przez jakiekolwiek empiryczne badania _. Podstawą takiej analizy mogą być - jak zauważa - _ tylko fakty, liczba głosów, ich rozkład przestrzenny w poszczególnych regionach, miastach różnej wielkości, na wsi, porównania z wynikami poprzednich wyborów, analizy zachowań różnych typów elektoratów _.

_ - Już wstępne rozpoznanie przeprowadzone tą metodą każe podać w wątpliwość różne głoszone w mediach stereotypy, np. ten o skuteczności tzw. miękkiej kampanii, nienawiązywania do sprawy Smoleńska itp. Nie ma dziś jeszcze podstaw do ostatecznych konkluzji, ale wiele wskazuje (...)choćby porównanie wyników w wielkich miastach z 2007 i 2010 roku), że skuteczność różnego rodzaju zabiegów mających zmienić mój wizerunek, a także znaczące ograniczenie tematyki kampanii, np. wykluczenie z niej niemal w całości kwestii związanych z postawą i poprzednią działalnością Bronisława Komorowskiego, nie przyniosło znaczących skutków _ - ocenił Kaczyński.

W liście Jarosław Kaczyński pisze m.in. o potrzebie zorganizowania na nowo sposobu komunikowania się kierownictwa PiS i Klubu Parlamentarnego PiS z członkami partii. _ - Zdaję sobie sprawę, że większość z Was nie ma po prostu czasu na dokładne śledzenie wszystkich wydarzeń, nawet tych bezpośrednio związanych z PiS, i siłą rzeczy może się znaleźć pod wpływem przekazów całkowicie lub częściowo zafałszowanych. Na najbliższym posiedzeniu Rady Politycznej mamy nadzieję przedstawić nowe sposoby działania w tej kwestii _ - zapowiedział.

Prezes PiS zwraca tez uwagę, że _ sprawa uczczenia śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, Jego Małżonki Marii i wszystkich Ofiar katastrofy jest kwestią o zasadniczym znaczeniu moralnym _, a przypisywanie mu organizacji czy inspirowania akcji obrony krzyża stojącego przed Pałacem Prezydenckim to insynuacja.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/194/t90818.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/migalski;ostro;o;kaczynskim;to;pana;wina,182,0,660406.html) Migalski ostro o Kaczyńskim: "To pana wina" Europoseł w liście otwartym zdecydowanie krytykuje lidera Prawa i Sprawiedliwości.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/197/t80069.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/w;po;nie;ma;miejsca;dla;migalskiego,236,0,669932.html) W PO nie ma miejsca dla Migalskiego _ - Nie ma takiego niebezpieczeństwa - _ zapewnia rzecznik rządu Paweł Graś.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/10/t38410.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/migalski;bez;dyskusji;pis;na;zawsze;pozostanie;w;opozycji,238,0,669678.html) Migalski: Bez dyskusji PiS na zawsze pozostanie w opozycji Władze partii wyrzuciły Migalskiego ze swoich szeregów w Brukseli. Europoseł żałuje, ale nie odwoła krytycznych słów.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)