Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński: nieprawda, że nie da się dobrze rządzić Polską

0
Podziel się:

#
Dochodzi szersza wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego
#

# Dochodzi szersza wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego #

26.11. Warszawa (PAP) - Wprowadzenie ocen skutków regulacji i autorskiej odpowiedzialności za projekty prawne czy administrację publiczną złożoną ze specjalistów postulował prof. Piotr Gliński w debacie na temat sprawnego państwa. Prezes PiS podkreślał z kolei, że nie jest prawdą, iż nie da się dobrze rządzić Polską.

Podczas poniedziałkowej debaty w Sejmie pt. "Sprawne państwo. Jak można rządzić dobrze Polską?" Kaczyński zaznaczył, że obecnie pytanie "czy można dobrze rządzić Polską" - jest bardzo istotne. "Niekiedy można usłyszeć tezy, które sprowadzają się do odpowiedzi: +nie można+ - bo takie są uwarunkowania kulturowe, historyczne, bo taki jest układ interesów w Polsce etc., etc." - mówił prezes PiS. I kontynuował: "Tego rodzaju hipoteza jest nieprawdziwa".

Podsumowując dyskusję Kaczyński powiedział, że obecny "aparat państwowy jest mutacją aparatu komunistycznego, a tak naprawdę jest postkomunistyczny". "Nigdy nie zbudowano w Polsce nowego państwa i dzięki temu mamy taki stan, który nie da się zakwalifikować jako administrację otwartą, czyli jest czymś monstrualnym" - ocenił prezes PiS.

Według niego "trzeba całkowicie przeorganizować kancelarię premiera i nadać nowe uprawnienia", a także trzeba "przebudować aparat centralny". Opowiedział się też za przebudową sądownictwa, ale - jak zauważył - "nie da się tego zrobić bez zmiany konstytucji".

"Badania socjologiczne wskazują, że Polacy nie mają zaufania do polityków i instytucji politycznych. (...) Nie da się skutecznie budować sprawnego państwa w sytuacji braku zaufania społeczeństwa do elit politycznych" - zaznaczył z kolei prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera rządu technicznego.

Według niego "do rządzenia powinni desygnowani być politycy, którzy posiadają demokratyczny mandat".

Mówiąc o warunkach dobrego rządzenia Gliński zaznaczył, że "politycy muszą chcieć rządzić; muszą mieć wolę rządzenia i gotowi być ponosić za to odpowiedzialność".

By politycy mogli rządzić - jego zdaniem - należy "zneutralizować" inne podmioty m.in. wewnętrzne i zewnętrzne grupy interesów, "które bez posiadania demokratycznej legitymacji starają się sprawować władzę w państwie".

Gliński postulował też wprowadzenie państwowej polityki antykorupcyjnej, której - jego zdaniem - w Polsce nie ma. "Są działania antykorupcyjne, ale nie ma polityki" - stwierdził kandydat PiS na premiera.

Kolejnym warunkiem dobrego rządzenia - według Glińskiego - jest także ograniczenie funkcji państwa wykonywanych bezpośrednio przez administrację publiczną.

Opowiedział się też za oparciem administracji publicznej na pozapartyjnym korpusie urzędników państwowych, czyli za dalszym rozwojem Krajowej Szkoły Administracji Publicznej i korpusu służby publicznej.

Domagał się też reformy procesu stanowienia prawa m.in. przez wprowadzenie ocen skutków regulacji i autorskiej odpowiedzialności za projekty prawne.

Kandydat PiS zaprezentował także tzw. pakiet obywatelski, zawierający niezbędne - w jego ocenie - zmiany w obszarze państwa. Obejmuje on m.in. reformę debaty publicznej, odbudowę debaty parlamentarnej, stabilizację prawno-finansowych podstaw polityki i reguł wyborczych.

W debacie zorganizowanej w Sali Kolumnowej Sejmu udział wzięli m.in.: socjologowie prof. Jadwiga Staniszkis, prof. Andrzej Zybertowicz, ekonomista prof. Krzysztof Rybiński, Czesław Bielecki, b. prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska, b. marszałek Sejmu Marek Jurek, ekonomista prof. Witold Kieżun, prof. Antoni Kamiński, prof. Witold Modzelewski i b. prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. (PAP)

ajg/ tgo/ eaw/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)