Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński: Polacy są zawiedzeni; PiS zapowiada ofensywę programową

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o uchwałach Rady Politycznej PiS
#

# dochodzi informacja o uchwałach Rady Politycznej PiS #

14.07. Warszawa (PAP) - Prezes PiS Jarosław Kaczyński jest zdania, że wielu Polaków jest zawiedzionych obecnym rządem. Dlatego - jak zapowiedział podczas sobotniego posiedzenia Rady Politycznej - w sierpniu jego partia zaproponuje nowe rozwiązania programowe, by Polacy mieli wybór.

"Wielu Polaków jest dziś zawiedzionych, bo obiecano wiele" - mówił Kaczyński. Jak podkreślił, premier Donald Tusk i ministrowie jego rządu obiecywali, że "będzie bardzo dobrze pod każdym względem, a później twierdzili, że już jest dobrze". "Dzisiaj wiemy, że +zielona wyspa+ to w istocie był kredyt, dług, który trzeba dzisiaj spłacać" - ocenił prezes PiS, nawiązując do hasła premiera, że w kryzysie gospodarczym Polska jest "zieloną wyspą" z dodatnim wzrostem gospodarczym.

Według Kaczyńskiego ten dług muszą spłacać rodziny z dziećmi, młodzież, starsze pokolenie, a także rolnicy czy przedsiębiorcy. "Są powody do wielkiego zawodu" - podkreślił prezes PiS.

Jak zaznaczył, na taki stan można znaleźć dwie odpowiedzi ze strony Prawa i Sprawiedliwości. "Pierwsza z nich to klasyczna działalność opozycji. (...) Wytykamy fatalną jakość rządów, krytykujemy, zadajemy pytania" - mówił. Ale - jak dodał - odpowiedzią mogą też być pozytywne propozycje. Zwrócił uwagę, że jego klub zgłosił blisko 50 projektów ustaw. "Jaka jest odpowiedź? Odrzucenie w pierwszym czytaniu, arogancka krytyka i medialny mur, który powoduje, że z naszym pozytywnym przekazem nie docieramy" - mówił Kaczyński.

"Mimo trudności jestem przekonany, że musimy udzielać pozytywnej odpowiedzi. To jest nasz obowiązek wobec Polski, wobec wszystkich Polaków, którzy odczuwają dziś niedogodności, a niekiedy wręcz opresję (...) i dlatego musimy mieć odpowiedź na sprawy związane z bezrobociem, z oświatą, służbą zdrowia, systemem emerytalnym, z tym wszystkim, co łączy się z przejmowaniem za bezcen resztek majątku narodowego" - powiedział lider PiS.

Kaczyński zapowiedział, że w sierpniu PiS we wszystkich tych tematach przedstawi "daleko idące propozycje". "Musimy zrobić wszystko, by świadomość istnienia alternatywy dotarła do milionów Polaków, by mieli wybór" - podkreślił Kaczyński.

PiS - według zapowiedzi polityków tej partii - planuje na wrzesień ofensywę programową. Ugrupowanie zamierza odświeżyć program gospodarczy i przedstawić pakiet ustaw w tej dziedzinie; politycy partii będą też od września odbywać spotkania w całym kraju.

Szczegóły ofensywy PiS znalazły się w przyjętej w sobotę przez Radę Polityczną uchwale ws. propozycji programowych dla Polski. Dla przedsiębiorców, pracodawców i pracowników PiS przygotowało program "Narodowy Program Zatrudnienia". Zaproponuje w nim rozwiązania, których celem będzie tworzenie miejsc pracy i pomoc terenom objętym szczególnie wysokim bezrobociem.

Projekty ustaw dotyczących wsparcia dla rodziny znajdą się w programie "Teraz Rodzina". Partia będzie proponować ulgi finansowe dla rodzin, pomoc w opłatach za żłobki i przedszkola, pomoc w uzyskaniu mieszkania oraz wsparcie dla rodziców przebywających na urlopach wychowawczych.

PiS chce również ustawowych zmian w systemie ochrony zdrowia, m.in. likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia. Przedstawi też projekt ustawy, który pozwoli Polakom decydować, jak długo będą aktywni zawodowo oraz pozwalający na wybór, czy ich składki emerytalne będą lokowane w ZUS czy w OFE. Zaproponuje także pakiet rozwiązań podatkowych - "Nowoczesny system podatkowy".

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu PiS złoży projekt ustawy o uldze podręcznikowej. Taka zapowiedź padła w przyjętej przez Radę Polityczną uchwale ws. poprawy sytuacji w oświacie, która opowiada się też za powrotem do szkół darmowych gabinetów lekarskich. Według PiS, środki na ten cel można pozyskać z likwidacji gabinetów politycznych.

W swoim wystąpieniu podczas posiedzenia Rady Politycznej Kaczyński nawiązał do katastrofy smoleńskiej. "Katastrofa smoleńska, wszystko co stało się przed nią i po niej, to jest kwestia, która odnosi się do polskiej godności, polskiego bezpieczeństwa, statusu naszego kraju, praworządności" - uważa prezes PiS. Jego zdaniem to, co uczynił premier Donald Tusk "w ciągu ostatnich dwudziestu kilku miesięcy, to nic innego jak deptanie tych wszystkich wartości". "Podeptano polską godność, obniżono radykalnie nasze bezpieczeństwo, obniżono nasz międzynarodowy status, zniszczono nasza pozycję, w sposób ostentacyjny odrzucono zasady praworządności" - ocenił.

Nawiązując do decyzji prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej w wątku cywilnym, Kaczyński powiedział, że "pomimo istnienia przekonywujących dowodów, że doszło do daleko idących zaniechań, lekceważenia obowiązujących reguł i procedur przygotowania wizyty głowy państwa (...) (tego, iż) jest oczywiste, że premier składa fałszywe zeznania, doszło do stanu, który można określić jako skonstruowanie nowej zasady polskiego życia: prawo odnosi się tylko do słabych, nie odnosi się do silnych".

"O ile właściwie wszystkie grupy społeczne mają płacić za długi +zielonej wyspy+ Donalda Tuska, to ci silni - banki, wielkie sieci handlowe, potężni przedsiębiorcy - w gruncie rzeczy nie płacą nic. Władza nie ośmiela się podnieść na nich ręki" - mówił Kaczyński. Według niego, analogiczna zasada obowiązuje w naszym kraju w przypadku stosowania prawa. "Na to zgody nie będzie" - dodał.

Zdaniem prezesa PiS elementarne reguły praworządności i demokracji w Polsce może przywrócić obóz patriotyczny. "A obóz patriotyczny dzisiaj to Prawo i Sprawiedliwość" - podkreślił. Jak przekonywał, jego partii potrzebna jest teraz jedność.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział PAP, że Rada podtrzymała ustalenie Komitetu Politycznego PiS, że politycy, którzy odeszli z PiS mają czas do powrotu do 27 lipca. "Jest to termin ostateczny; byłoby niepoważne toczyć potem jakieś rozmowy" - dodał Błaszczak.

W połowie czerwca komitet polityczny partii przyjął uchwałę, w której oświadczył, że politycy Solidarnej Polski do 27 lipca mają czas na powrót w szeregi PiS; jeśli tego nie zrobią, nie będą mogli kandydować w wyborach z list partii Jarosława Kaczyńskiego.

Na sobotnim posiedzeniu Rada Polityczna upamiętniła też w podjętych uchwałach zmarłego w piątek wybitnego boksera Jerzego Kuleja oraz 90. rocznicę powrotu Górnego Śląska do Polski. (PAP)

ajg/ akuc/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)