Współzałożyciel Stowarzyszenia "Wszystko dla Kalisza" Jacek Konopka z PSL został w poniedziałek trzecim wiceprezydentem Kalisza. Jego nominacja zakończyła etap powoływania władzy w tym mieście.
Wcześniej funkcję wiceprezydentów powierzono osobom dotychczas pełniącym tę funkcję - Tadeuszowi Krawczykowskiemu, związanemu z lewicą i Danielowi Sztanderze z "Samorządnego Kalisza".
Wokół Sztandery pojawia się coraz więcej kontrowersji. Prokuratura w Sieradzu (woj. łódzkie) postawiła mu 22 zarzuty dotyczące działania na szkodę własnej firmy i wierzycieli. Przed świętami Bożego Narodzenia akt oskarżenia w jego sprawie trafił do sądu w Ostrowie Wielkopolskim.
Prokurator z Sieradza Tomasz Sukiennik twierdzi, że Daniel S. złożył w śledztwie obszerne wyjaśnienia, ale nie potrafił dokładnie uzasadnić, dlaczego kontynuował działalność gospodarczą, skoro jego firma była już w tym czasie bankrutem.
Zarzuty dotyczą okresu sprzed 2002 r., kiedy Sztandera objął stanowisko wiceprezydenta. "Zarzuty znam przynajmniej od roku. Dopiero po rozstrzygnięciu sprawy przez sąd będę wiedział, czy są one zasadne" - wyjaśnił w poniedziałek prezydent miasta Janusz Pęcherz.
Po zeszłorocznych wyborach samorządowych w 25-osobowej radzie miasta sześć mandatów otrzymał "Samorządny Kalisz". Po pięciu radnych mają PiS, PO i "Wszystko dla Kalisza". Po dwa mandaty przypadły lewicy i Towarzystwu Przyjaciół Ziemi Kaliskiej. Ponownie wybrany na prezydenta Janusz Pęcherz jest członkiem "Samorządnego Kalisza".(PAP)
zak/ ura/ gma/
