Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kalisz: Wystawa w 210. rocznicę istnienia teatru

0
Podziel się:

Kilkadziesiąt materiałów ikonograficznych zgromadzono na otwartej w środę w
Kaliszu wystawie "Teatr nad Prosną", przygotowanej w 210. rocznicę istnienia miejscowej sceny,
której od 1936 r. patronuje Wojciech Bogusławski. Ekspozycję można oglądać do końca lutego
przyszłego roku.

Kilkadziesiąt materiałów ikonograficznych zgromadzono na otwartej w środę w Kaliszu wystawie "Teatr nad Prosną", przygotowanej w 210. rocznicę istnienia miejscowej sceny, której od 1936 r. patronuje Wojciech Bogusławski. Ekspozycję można oglądać do końca lutego przyszłego roku.

"Rocznica przypada wprawdzie w 2010 roku, ale 14 listopada tego roku minęła 73. rocznica oddania do użytku budynku obecnego teatru" - powiedziała PAP kierownik literacki kaliskiej sceny, profesor Małgorzata Leyko. Dodała, że w 1936 r. Kalisz odzyskał po pożarze w 1914 r. odbudowany gmach. "W tym miejscu jest to trzeci budynek teatru" - powiedziała Leyko.

W 1810 r. Wojciech Bogusławski wybudował w Kaliszu pierwszy budynek teatru - z drewna i muru pruskiego. Ktokolwiek znał w owym czasie miasto Kalisz, pisał w swoim pamiętniku Bogusławski, "rozumiał zapewne, że ledwie kilkunastu ochoczych do uczęszczania na widowiska znajdzie się amatorów".

Ojciec narodowej sceny zdziwił się "bez wątpienia i niepomału", kiedy o szóstej wieczorem ujrzał "mnóstwo powozów jeden za drugim jadących, w których pospieszali mieszkający w bliskości obywatele z całymi rodzinami swoimi na teatr" - wspominali ówcześni kronikarze. Niewątpliwie miało to decydujący wpływ na decyzję o dalszym inwestowaniu w najstarszym z polskich miast.

Pierwszą sztuką, jaką wystawiła w 1800 r. w Kaliszu doborowa kompania warszawskich aktorów, była komedia Colmana-Zieglera "Ton wielkiego świata i dobre serce". Sam Bogusławski przyznał jednak, że przyszło mu grać w "nędznej budzie bez żadnej wygody i ozdób". Postanowił wtedy o budowie nowego gmachu dla tysiąca osób. Scenę ozdobiły dekoracje Antoniego Smuglewicza.

Wystawa przypomina, że 210 lat temu w Kaliszu musiała panować atmosfera przychylna muzom, skoro już u schyłku XVIII wieku przybyły tutaj pierwsze kompanie aktorskie, zarówno polskie, jak i niemieckie. Gościli w tym mieście Karol Doebbelin, Józef Nowicki i Tomasz Truskolaski. Ten ostatni przekazał przywilej dawania reprezentacji teatralnych w ręce swojej małżonki Agnieszki, pierwszej "directrissy" wędrownego teatru. To właśnie od niej odkupił koncesję Bogusławski i zbudował pierwszy w Kaliszu teatr.

Wyjazdy na prowincję, przypadające tylko na okres kanikuły, przynosiły znaczne dochody Teatrowi Narodowemu i Bogusławski mógł w ten sposób nadrabiać ustawiczne niedobory w kasie. Jednak - jak twierdzą historycy - autor "Krakowiaków i górali" pragnął także dotrzeć do każdego zakątka Rzeczypospolitej z dobrą, patriotyczną sztuką, by podtrzymać poczucie narodowej wspólnoty.

Teatr wybudowany przez Bogusławskiego przetrwał do 1815 r. Później gmach rozebrano, a występy przeniesiono do Hotelu Polskiego. "Budowano kolejne gmachy Teatru Letniego, Teatru Zimowego, a od 1830 r. zaczęto budować w tym samym miejscu kolejne budynki teatrów" - opowiada Leyko. Tematem wystawy jest właśnie ten teren, historia budynków tutaj powstających od 1830 r. Są także informacje o remoncie gmachu teatru w 1835 r., który przeprowadzono z okazji wizyty cara Mikołaja III i króla Prus Fryderyka Wilhelma.

Przypadająca w tym sezonie teatralnym 210. rocznica kaliskiej sceny, istniejącej w jednym z najpiękniejszych zabytków neoklasycyzmu w Polsce, zbiega się z 50. rocznicą Kaliskich Spotkań Teatralnych - jedynego w kraju festiwalu sztuki aktorskiej. W Honorowym Komitecie tego jubileuszu jest m.in. Janusz Gajos. Uroczystości odbędą się w maju, podczas rocznicowego festiwalu.(PAP)

zak/ abe/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)