Kamień opatrzony napisem "Ofiarom - miasto Auerbach" przekazał burmistrz niemieckiego miasta Auerbach, Helmut Otto, na przyszły Kopiec Pamięci i Pojednania w Oświęcimiu - poinformowała rzeczniczka oświęcimskiego magistratu Katarzyna Kwiecień.
"Pochodzący z okolic Auerbach kamień ma symbolizować łączność mieszkańców tego regionu z ofiarami Auschwitz, a także z dzisiejszymi mieszkańcami Oświęcimia" - wyjaśniła Kwiecień.
Auerbach i Oświęcim współpracują od blisko 30 lat. Kontakty zostały nawiązane przez nieżyjącego już proboszcza parafii w Auerbach, ks. Johanna Rittera. Zainicjował on zbiórkę pieniędzy na rzecz budowy kościoła w Oświęcimiu. Dzięki tym m.in. środkom został zbudowany oświęcimski kościół Św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Kopiec Pamięci ma powstać w Oświęcimiu między byłymi niemieckimi obozami kompleksu Auschwitz - Auschwitz I (Stammlager) i Auschwitz II-Birkenau. Jego pomysłodawca prof. Józef Szajna - były więzień Auschwitz - uważa, że jego usypanie będzie realizacją "woli i testamentu" byłych więźniów. Kamień węgielny zostanie wmurowany 14 czerwca.
Kamienny kopiec, któego idea ma charakter ponadnarodowy i ponadwyznaniowy, będzie miał kształt ściętego stożka. Na jego szczyt, gdzie ustawiona zostanie rzeźba Szajny "Przejście - 2005", będą wiodły ścieżki.
Wśród kamieni, które w szczególny sposób zostaną wyeksponowane, będą: kostka brukowa z więzienia w Tarnowie, skąd Niemcy deportowali 14 czerwca 1940 roku do Auschwitz 728 polskich więźniów politycznych. Data ta traktowana jest jako początek istnienia obozu. Będą to także duże kamienie z KL Buchenwald, które symbolizują więźniów tego obozu i Auschwitz - Józefa Stósa i Józefa Szajnę. Jest także fragment dachówki z Nagasaki i cegła z twierdzy w Terezinie, gdzie Niemcy utworzyli podczas II wojny światowej getto dla Żydów.
W obozie Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich oraz przedstawicieli innych narodów
Inicjator budowy kopca, wybitny artysta Józef Szajna jest byłym więźniem Auschwitz i Buchenwaldu. Z propozycją usypania kopca wystąpił w 1994 roku. Trzy lata temu pomysł poparła Międzynarodowa Rada Oświęcimska.(PAP)
szf/ hes/
