Watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone wyraził we wtorek opinię, że Unia Europejska "niewątpliwie głęboko zawiodła" w obliczu kryzysu imigracyjnego. Kardynał Bertone zaapelował do UE, by pomogła Włochom, zmagającym się z tym kryzysem.
Odnosząc się do braku oczekiwanej przez Włochy pomocy ze strony UE w związku z napływem imigrantów z północnej Afryki, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił: "Uważam, że pierwszymi rozczarowanymi byliby ojcowie-założyciele Unii".
"Europa straciła swego głębokiego ducha, ducha wielkiej solidarności przede wszystkim między jej narodami, ale także wobec innych ludów. Myślimy o Afryce, którą bardzo wyzyskiwała; wydaje się, że Europa odwróciła się do niej plecami" - oświadczył watykański dostojnik.
"Chcemy podnieść głos, by ta Europa odnalazła swego ducha, ducha wielkiej solidarności i wielkoduszności wobec narodów, które są w wielkiej potrzebie. I chcielibyśmy, by Unia nie zostawiła Włoch samych" - powiedział kardynał Bertone.
Słowa kardynała odnoszą się do braku zdecydowanej reakcji Unii Europejskiej na włoskie apele o pomoc w obliczu napływu nielegalnych imigrantów, których od początku roku przybyło na wyspę Lampedusa ponad 26 tysięcy.
Przedstawiciele centroprawicowego rządu Silvio Berlusconiego zarzucają Brukseli, że pozostawiła władze w Rzymie samym sobie. Najskrajniejszą opinię wyraził w poniedziałek minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni, który zirytowany brakiem solidarności ze strony UE zapytał wręcz: "Jaki jest sens pozostawania w Unii?".
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/