Jedna osoba zginęła na miejscu, a druga została ciężko ranna w wypadku, do którego doszło w centrum Katowic w poniedziałek po południu. Wyjeżdżająca z wąskiej bramy ciężarówka zahaczyła o murowane ogrodzenie, którego fragment przewrócił się na przechodzące chodnikiem dwie kobiety.
"Przechodząca wzdłuż ogrodzenia kobieta zginęła na miejscu. Inna w ciężkim stanie została odwieziona do szpitala w Katowicach- Murckach. Kierowca został zatrzymany, policjanci wykonują standardowe czynności, ustalana jest m.in. tożsamość ofiar" - powiedział PAP komisarz Grzegorz Rudek z biura prasowego śląskiej policji.
Do wypadku doszło w ścisłym centrum Katowic, na skrzyżowaniu ulic Powstańców i Lompy, w sąsiedztwie katowickiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli. W podwórzu delegatury NIK prowadzone są prace budowlane. Właśnie stamtąd wyjeżdżał kierowca należącego do prywatnej firmy transportowej ciągnika siodłowego mercedes z naczepą.
Według wstępnych ustaleń policji, przejeżdżając przez wąską bramę i manewrując przy wykręcaniu w ulicę, młody kierowca zaczepił swoim pojazdem o ciężkie murowane ogrodzenie, które przewróciło się na przypadkowo przechodzące kobiety. (PAP)
mtb/ itm/