Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Katowice: Mieszkańcy za pozyskaniem dzieł Hilarego Krzysztofiaka

0
Podziel się:

Za pozyskaniem dzieł malarza i grafika Hilarego Krzysztofiaka przez miasto
oraz wyeksponowaniem ich w miejscu urodzenia artysty opowiedziała się większość ankietowanych
mieszkańców katowickiej dzielnicy Szopienice - poinformował Urząd Miasta w Katowicach.

Za pozyskaniem dzieł malarza i grafika Hilarego Krzysztofiaka przez miasto oraz wyeksponowaniem ich w miejscu urodzenia artysty opowiedziała się większość ankietowanych mieszkańców katowickiej dzielnicy Szopienice - poinformował Urząd Miasta w Katowicach.

Urząd Miasta zdecydował się zasięgnąć opinii mieszkańców, w związku z kontrowersjami, jakie pojawiły się wokół ulokowania dzieł artysty w budynku, w którym się urodził. Lokalne media informowały w ubiegłym roku, że część mieszkańców była temu przeciwna, ponieważ powstanie, np. galerii, wiązałoby się z likwidacją znajdujących się w kamienicy mieszkań i punktów usługowych. W listopadzie 2012 roku odbyła się w tej sprawie debata społeczności lokalnej, ale nie zapadły żadne wiążące decyzje.

Kolekcję na rzecz miasta chce przekazać wdowa po artyście Krystyna Hilary. "Pani Krystyna Hilary wyraziła chęć przekazania dzieł na rzecz miasta, pod warunkiem, że będzie na to zgoda mieszkańców Szopienic; również czytała doniesienia medialne i nie chciała, by galeria stała się zarzewiem konfliktu" - powiedział PAP rzecznik prasowy Urzędu Miasta Jakub Jarząbek.

Sprawą interesował się również filmowiec i senator Kazimierz Kutz, który widziałby w miejscu urodzenia Krzysztofiaka, nie tylko galerię prezentującą twórczość malarza, ale także miejsce spotkań mieszkańców ze śląską kulturą.

Urząd Miasta zdecydował się przeprowadzić badania sondażowe, by zasięgnąć opinii jak największej grupy mieszkańców dzielnicy Szopienice. W poniedziałek przedstawiono wyniki.

Udział w nich wzięło 1105 osób. Jak poinformowało w poniedziałek biuro prasowe Urzędu Miasta w Katowicach ponad 2/3 wszystkich respondentów pozytywnie zaopiniowało zarówno pomysł pozyskania zbioru obrazów Krzysztofiaka dla dzielnicy, jak i zamiar umieszczenia go w miejscu jego urodzenia - w budynku przy ul. Wiosny Ludów 5.

Jarząbek dodał, że w najbliższym czasie prezydent Katowic Piotr Uszok spotka się z Krystyną Hilary, by przedstawić jej wyniki badań oraz omówić kolejne kwestie związane z umieszczeniem dzieł w Szopienicach. "Część mieszkańców już ten budynek opuściła. Wszystkim przyznano lokale zastępcze. Trwają także rozmowy z przedsiębiorcami; miasto zaproponuje im inne lokalizacje. Budynkowi przygląda się już architekt miejski" - powiedział Jarząbek.

Rzecznik dodał, że obiekt miałby służyć nie tylko mieszkańcom dzielnicy. "Główną jego funkcją będzie oczywiście eksponowanie dzieł artysty, chcielibyśmy jednak, aby pełnił on funkcje ponaddzielnicowe, był centrum kultury, wizytówką miasta" - wyjaśnił Jarząbek.

Malarz, grafik i scenograf teatralny Hilary Krzysztofiak (1926-1979), a właściwie Hilary, jak od początku sygnował obrazy, w latach 50. i 60. odegrał istotną rolę w kształtowaniu nowoczesnej sztuki polskiej. Wraz z Konradem Swinarskim i Klaudiuszem Jędrusikiem był założycielem katowickiej Grupy St-53, pierwszego w kraju ugrupowania opozycyjnego w stosunku do socrealizmu. Uczestniczył w wielu ważnych wydarzeniach artystycznych, m.in. w Ogólnopolskiej Wystawie Młodej Plastyki w Arsenale w 1955 roku, wystawach Galerii Krzywego Koła i Salonu Współczesności. Projektował też scenografię do wielu sztuk m.in. Eugene'a Ionesco i Sławomira Mrożka.

W latach 60. stworzył słynną serię "Totemów" - obrazów przedstawiających symetryczne, pionowe figury odwołujące się kształtem do postaci ludzkich. Malowane były one grubymi warstwami farby olejnej, tworzącej charakterystyczne bogate faktury pełne spękań, fałd, nieregularności.

Wyjechał z Polski w 1968 r. Początkowo mieszkał w Niemczech, później przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Wystawiał w Niemczech, Francji, Szwajcarii i USA. Zmarł na atak serca w 1979 r. w USA. W Polsce jako twórca skazany był przez cenzurę na zapomnienie. Powodami były wyjazd malarza na Zachód oraz praca jego żony w Radiu Wolna Europa.(PAP)

ktp/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)