Katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej pomaga w pielgrzymkowo-edukacyjnych wyjazdach do Katynia, służąc ich uczestnikom informacjami m.in. o historii i okolicznościach zbrodni katyńskiej.
Przedstawiciele Instytutu zapewniają, że są w stanie zapewnić taką merytoryczną oprawę wyjazdów dla wszystkich środowisk i grup zawodowych, które będą chciały pojechać do Katynia i innych miejsc w tamtych stronach, ważnych dla polskiej historii.
"Pracownicy katowickiego oddziału IPN zapewniają merytoryczną oprawę wyjazdu, zapoznając jego uczestników m.in. z ówczesnymi realiami stosunków polsko-sowieckich oraz aktualnym stanem badań nad zbrodnią katyńską" - powiedziała PAP Monika Kobylańska z katowickiego IPN.
W przeszłości takie wyjazdy organizowano głównie dla uczniów i studentów, jednak chęć wyjazdu do Katynia zgłaszają również inne środowiska. Obecnie wyjechała tam, we współpracy z katowickim IPN, grupa notariuszy z Izby Notarialnej w Katowicach. Wyjazd zaplanowano jeszcze przed katastrofą prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.
Notariusze wrócą do Katowic 25 kwietnia. W˙programie podróży, poza kulminacyjnym punktem wyjazdu - wizytą na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu - znalazło się wiele miejsc związanych z historią polskich kresów oraz miejsc martyrologii; m.in. zwiedzanie Nowogródka i Zosia, związanych z Adamem Mickiewiczem. Kolejnym etapem będzie Mińsk oraz pobyt na cmentarzu w Kuropatach - miejscu rozstrzelania i pochówku ofiar stalinowskiego terroru.
Symbolicznym punktem wyjazdu będzie w piątek msza w pobliżu lotniska w Smoleńsku, w intencji ofiar katastrofy, m.in. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki oraz prezesa IPN Janusza Kurtyki. Mszę zaplanowano w tym samym czasie, gdy w Krakowie będzie odbywał się pogrzeb tragicznie zmarłego prezesa Instytutu. W katastrofie 10 kwietnia zginęło 96 osób.
Po sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku do niewoli w ZSRR dostało się ok. 15 tys. oficerów. Decyzja o ich wymordowaniu - jako wrogów komunizmu i ZSRR - zapadła na najwyższym szczeblu. Zgodnie z dekretem władz ZSRR, podpisanym przez Stalina 5 marca 1940 roku, NKWD rozstrzelało ok. 22 tys. obywateli polskich.
15 tys. oficerów (w tym rezerwistów) - elitę intelektualną II Rzeczypospolitej - przebywających w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie, rozstrzeliwano od kwietnia do maja 1940 roku, odpowiednio w Katyniu, Charkowie oraz Twerze (pochowani w Miednoje). Nadal poszukiwane są mogiły ok. 7 tys. cywilów.(PAP)
mab/ ls/ jbr/
