Dotychczasowy prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew został w piątek zaprzysiężony na kolejną kadencję. Według OBWE niedawne wybory prezydenckie, w których Nazarbajew otrzymał ponad 95 procent głosów, nie spełniły standardów demokratycznych.
Nazarbajew, będący u władzy od ponad 20 lat, podczas ceremonii zaprzysiężenia transmitowanej w telewizji publicznej, obiecywał "wiernie służyć " swojemu narodowi.
"Obywatele Kazachstanu dokonali wyboru: zagłosowali na mnie, za co jestem im wdzięczny" - mówił 70-letni Nazarbajew.
Dotychczasowy szef państwa wyznaczając wybory prawie dwa lata przed terminem, zaskoczył opozycję i uniemożliwił jej mobilizację. Pod koniec stycznia Rada Konstytucyjna Kazachstanu uznała za niekonstytucyjne referendum w sprawie wydłużenia kadencji Nazarbajewa do roku 2020. W tej sytuacji prezydent wydał 4 lutego dekret wyznaczający kwietniowy termin elekcji.
W wyborach, które odbyły się w zeszłą niedzielę, Nazarbajew otrzymał 95,55 proc. głosów - podała we wtorek Centralna Komisja Wyborcza.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) poinformowała w poniedziałek o stwierdzeniu "poważnych nieprawidłowości, przede wszystkim dużej liczby jednakowych podpisów na listach wyborczych, a także przypadkach dokładania kart do urn". Uchybienia były podobne do tych w poprzednich latach.
W 2005 r. Nazarbajem otrzymał ponad 91 procent głosów, a w ostatnich wyborach parlamentarnych w 2007 r. jego partia zdobyła wszystkie miejsca w parlamencie. (PAP)
jhp/ ro/
8737755