W ostatnim tygodniu kampanii mieszkańcy Warszawy mają okazję usłyszeć w słuchawce swojego telefonu głos kandydata PiS na prezydenta stolicy Kazimierza Marcinkiewicza.
"Pozwalam sobie bezpośrednio prosić o to, by 26 listopada zagłosowali Państwo na mnie" - zwraca się w nagraniu telefonicznym kandydat PiS. "Uważam, że lepiej wykorzystam potencjał wszystkich ugrupowań w radzie miasta" - przekonuje Marcinkiewicz w komunikacie, który będzie można usłyszeć do piątku.
Szef sztabu Marcinkiewicza Konrad Ciesiołkiewicz powiedział w wtorek PAP, że do prowadzenia wyborczej kampanii przez telefon wykorzystano telemarketing. Zaznaczył, że do tej pory narzędzie to było rzadko wykorzystywane w Polsce w tym celu.
Szef sztabu kandydata PiS wyjaśnił, że w komunikacie pojawia się również numer telefon, pod którym mieszkańcy stolicy mogą zostawić głosy poparcia, a także sugestie dotyczące problemów lokalnych lub samej kampanii.
Ciesiołkiewicz przyznał, że po pierwszym dniu prowadzenia akcji oddzwoniło kilkaset osób przekazując swoje uwagi. "Niektóre z nich dotyczyły problemów lokalnych, a duża część to były po prostu wyrazy poparcia" - dodał.
Telefon, jako narzędzie prowadzenia kampanii wyborczej, wprowadził w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych SLD. W informacjach telefonicznych Sojuszu można było posłuchać nagranej wypowiedzi przewodniczącego tej partii Wojciecha Olejniczaka, namawiającego do głosowania na to ugrupowanie.(PAP)
mhe/ la/