Decyzja Rosji, by do Światowej Organizacji Handlu (WTO) przystąpić wspólnie z Białorusią i Kazachstanem, "poważnie utrudni" rozmowy o partnerstwie z Unią Europejską - powiedział szef przedstawicielstwa Komisji Europejskiej (KE) w Rosji Marc Franco, którego wypowiedź cytują w poniedziałek rosyjskie media.
Franco dodał, że Rosja była bardzo bliska wejścia do WTO.
"Spodziewaliśmy się, że zostanie członkiem do końca tego roku" - powiedział przedstawiciel KE podkreślając, że w sprawie Kazachstanu jest jeszcze sporo do zrobienia, a Białoruś zaledwie rozpoczęła negocjacje z WTO.
"Nowy system całkowicie zmienia obraz sytuacji" - powiedział Franco.
Ambasador Szwecji w Moskwie Thomas Bertelman, którego kraj rozpoczął przewodnictwo w UE, powiedział o powstałym "elemencie niepewności" przypominając, że porozumienie o partnerstwie jest oparte na założeniu, że Rosja może zostać członkiem WTO.
Premier Rosji Władimir Putin zaskoczył społeczność międzynarodową na początku czerwca ogłaszając, że Moskwa, Mińsk i Astana zamierzają przystąpić do WTO jako wspólny obszar celny.
Unia celna Rosji, Kazachstanu i Białorusi ma działać od 1 stycznia 2010 roku.
Rosja negocjuje członkostwo w WTO od 1993 roku - na początku czerwca porozumiała się z Unią Europejską, że wejdzie do WTO przed końcem roku 2009. (PAP)
mmp/ ap/
4364721 arch.