*9.3.Bruksela (PAP) - Zgodnie z przyjętymi wcześniej zasadami Komisja Europejska nie będzie udzielała dalszych informacji o przypadkach ptasiej grypy w Polsce i innych krajach UE, gdzie już zostały one potwierdzone - powiedział w czwartek PAP rzecznik unijnego komisarza ds. zdrowia i ochrony konsumentów Philip Tod. *
Dodał, że informowanie opinii publicznej w tym zakresie należy teraz do władz polskich.
W szczególności Komisja Europejska nie zamierza ogłaszać wyników badań próbek przesłanych z Polski do unijnego laboratorium w Weybridge w Wielkiej Brytanii, po stwierdzeniu wirusa H5N1 u toruńskich łabędzi.
"Komisja nie udziela dalszych informacji o przypadkach ptasiej grypy w Polsce. Wyniki badań z Weybridge będą przekazane bezpośrednio polskim władzom i to one podadzą je do publicznej wiadomości" - powiedział Tod. Nie wiedział, kiedy może to nastąpić.
Władze kraju należącego do UE, w którym wykryto wirusa, mają obowiązek poinformować o tym Komisję Europejską. KE potwierdziła, że Polska zrobiła to w niedzielę 5 marca i jednocześnie podjęła niezbędne kroki w związku z wykryciem pierwszego przypadku ptasiej grypy. Komunikat KE ma datę 6 marca i jest w nim mowa o wirusie typu H5, ze wskazaniem, że może chodzić o H5N1.
Po potwierdzeniu sporej liczby przypadków ptasiej grypy w krajach UE Komisja Europejska przyjęła zasadę, że będzie informować jedynie o pierwszych przypadkach ptasiej grypy w kolejnych krajach, o ile zachodzi duże prawdopodobieństwo, że chodzi o wirus H5N1. Tak było w polskim przypadku, po odnalezieniu zakażonych łabędzi w Toruniu. Polska jest dziesiątym krajem UE zaatakowanym przez ptasią grypę.
KE nie ogłasza ani kolejnych przypadków ptasiej grypy w kraju, gdzie już wcześniej ona wystąpiła, ani wyników badań z Weybridge, bowiem - argumentuje Tod - z trudem znajdowałaby czas na zajmowanie się czymkolwiek innym. Poza tym wszystkie przypadki ptasiej grypy w UE, określone wstępnie jako H5, były potem potwierdzane w unijnym laboratorium jako H5N1.
Michał Kot, Katarzyna Rumowska (PAP)
icz/ ro/
