KE zapowiedziała w środę uregulowanie sektora instytucji parabankowych, które choć wykonują działalność bankową, np. pożyczają i zbierają depozyty, to nie są rejestrowane i regulowane jak banki. Najpierw nowe wymogi będą nałożone na fundusze rynku pieniężnego.
Komisja Europejska przytoczyła dane, z których wynika, że światowy sektor instytucji parabankowych (z ang. shadow banking) sięga wartości połowy regulowanego sektora bankowego. W 2011 r. było to 51 bilionów euro, z czego 17,5 bilionów euro przypadało na USA, 16,8 bilionów euro na strefę euro i ok. 6,8 bilionów euro na Wielką Brytanię.
"Uregulowaliśmy sektor bankowy; teraz musimy zająć się ryzykiem, jakie stwarza system instytucji parabankowych. Odgrywa on ważną rolę w finansowaniu realnej gospodarki i musimy zapewnić, by był przejrzysty i aby wzmocnienie pewnych instytucji finansowych i rynków nie było podkopane przez ryzyko płynące z mniej regulowanych sektorów" - oświadczył komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Michel Barnier.
Komisarz ten wsławił się dzięki regulowaniu kolejnych obszarów unijnego rynku finansowego w odpowiedzi na kryzys; był autorem m.in. propozycji wspólnego nadzoru bankowego w eurolandzie.
Na początek Komisja zaproponowała przepisy wzmacniające płynność i bezpieczeństwo funduszy rynku pieniężnego. Są to swego rodzaju fundusze powiernicze, sponsorowane często przez banki, które zajmują się inwestycjami w krótkoterminowy dług emitowany przez banki, rządy i korporacje. Prawie 40 proc. krótkoterminowych instrumentów dłużnych emitowanych przez banki jest utrzymywane właśnie przez te fundusze.
Nowe zasady, jeśli będą przyjęte przez rządy i Parlament Europejski, zobowiążą fundusze rynku pieniężnego do posiadania w ich portfolio co najmniej 10 proc. aktywów z jednodniową zapadalnością i kolejnych 20 proc. z jednotygodniową zapadalnością. Ma to poprawić wypłacalność funduszy w razie natychmiastowego żądania wypłaty przez inwestorów. Ponadto nie więcej niż 5-10 proc. aktywów w portfolio będzie mogło być emitowane przez jednego emitenta.
Dla pewnych funduszy rynku pieniężnego ustanowiony też będzie "bufor bezpieczeństwa", czyli rezerwa kapitałowa, którą fundusze będą musiały utrzymywać, by kompensować różnice w cenach aktywów. Ta rezerwa ma wynosić 3 proc. wartości zarządzanych aktywów.
Regulowanie sektora instytucji parabankowych jest jednym z tematów odbywającego się 5 i 6 września spotkania grupy G20 w Petersburgu.
Z Brukseli Julita Żylińska (PAP)
jzi/ pad/
