Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KE wciąż czeka na program restrukturyzacji polskich stoczni

0
Podziel się:

Komisja Europejska wciąż czeka na przesłanie
z Polski programów restrukturyzacji polskich stoczni, uzależniając
od tego zgodę na udzielenie tym zakładom pomocy z budżetu państwa.
Polska obiecała, że plany dotrą w poniedziałek.

Komisja Europejska wciąż czeka na przesłanie z Polski programów restrukturyzacji polskich stoczni, uzależniając od tego zgodę na udzielenie tym zakładom pomocy z budżetu państwa. Polska obiecała, że plany dotrą w poniedziałek.

"Wciąż nie dostaliśmy dokumentów, których oczekujemy od polskiego rządu" - powiedział w poniedziałek w południe Jonathan Todd, rzecznik unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes.

Komisarz Kroes prosiła o przesłanie planów restrukturyzacyjnych do końca sierpnia, czyli do czwartku.

Na razie Komisja Europejska planów tych nie dostała - do Brukseli dotarła natomiast 30-stronicowa strategia dla polskiego przemysłu stoczniowego, przyjęta w zeszłym tygodniu przez Radę Ministrów, oraz dwustronicowy list od polskiego rządu z zapewnieniem, że plany restrukturyzacyjne dotrą w poniedziałek 4 września.

List z Polski doszedł do KE w piątek po południu i został podpisany przez ministra gospodarki Piotra Woźniaka i ministra skarbu państwa Wojciecha Jasińskiego.

"W liście tym polscy ministrowie zapewniają, że traktują sprawę bardzo poważnie" - poinformował Todd.

Do czasu nadania tej depeszy nie udało się PAP uzyskać komentarza z ani Ministerstwa Gospodarki, ani z resortu skarbu.

Komisja Europejska ostrzega, że w przypadku braku nowych programów restrukturyzacji, które potwierdzą rentowność stoczni, będzie musiała podjąć decyzję negatywną w sprawie zgody na pomoc publiczną dla zakładów Gdańsk, Gdynia i Szczecin.

"Jeśli plany dotrą, rozpoczniemy ich uważną analizę, która potrwa co najmniej parę tygodni" - dodał rzecznik komisarz Kroes.

Tymczasem to polskiej stronie zależy na czasie. Chodzi o tzw. pewność prawną. Bez niej trudno będzie znaleźć inwestorów, bo będą obawiali się, że KE zażąda od stoczni zwrotu kilku mld złotych pomocy.

KE od roku domaga się od Polski przesłania planów restrukturyzacji oraz informacji o potencjalnych inwestorach. To warunek udzielenia zgody na pomoc, która może zadecydować o przetrwaniu zakładów. KE zgodzi się na pomoc wtedy, gdy będzie jej towarzyszył wiarygodny plan restrukturyzacji, który przyniesie trwałe skutki ekonomiczne i będzie pewność, że stocznie w przyszłości nie będą potrzebowały dalszej pomocy.

Komisarz Kroes napisała pod koniec lipca w liście, że oczekuje od strony polskiej do końca sierpnia informacji m.in. o wysokości pomocy publicznej, której rząd udzielił i którą zamierza przyznać w przyszłości.

Premier Jarosław Kaczyński zapewniał w środę w Brukseli szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso, że dokumenty dotyczące pomocy publicznej dla polskich stoczni zostaną przesłane do KE w czwartek.

Michał Kot (PAP)

kot/ krf/ kaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)