Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kempa i Wassermann: głosowanie przywróciło nam wiarę w Sejm

0
Podziel się:

Posłowie PiS Beata Kempa i Zbigniew Wassermann, przywróceni w piątek do
hazardowej komisji śledczej, powiedzieli dziennikarzom, że decyzja Sejmu pokazuje, że jest w nim
wielu ludzi uczciwych. Jak podkreślili, zamierzają jak najszybciej zapoznać się z materiałami,
które trafiły do komisji pod ich nieobecność.

*Posłowie PiS Beata Kempa i Zbigniew Wassermann, przywróceni w piątek do hazardowej komisji śledczej, powiedzieli dziennikarzom, że decyzja Sejmu pokazuje, że jest w nim wielu ludzi uczciwych. Jak podkreślili, zamierzają jak najszybciej zapoznać się z materiałami, które trafiły do komisji pod ich nieobecność. *

"To dla mnie przywrócenie odrobiny wiarygodności Sejmowi Rzeczypospolitej Polskiej. To maleńki kroczek w tym kierunku, ale jednak. Posłowie, którzy głosowali za naszymi kandydaturami zachowali się bardzo przyzwoicie. Przede wszystkim próbowali razem z nami odeprzeć ten wielki atak personalny, do którego zostało użyte forum komisji śledczej" - powiedziała dziennikarzom po głosowaniu Kempa.

Posłanka PiS uważa, że Wassermann powinien zasiąść w prezydium komisji hazardowej. "Rozważam osobiście taki wniosek. Myślę, że to tylko i wyłącznie może poprawić pracę komisji" - przyznała. "Dobrze byłoby, gdyby do prezydium komisji wszedł pan minister Wassermann. Chcielibyśmy, i to będzie dalszy krok, usprawnić prace tej komisji. Przede wszystkim spowodować to, żeby ta komisja działała zgodnie z planem śledztwa. Dzisiaj nie ma czegoś takiego jak plan śledztwa. Jest propozycja chaotycznego przesłuchiwania świadków" - zaznaczyła.

Zapowiedziała, że obecnie priorytetem dla niej i Wassermanna jest zapoznanie się z materiałami, które ostatnio trafiły do komisji. "W pełni profesjonalnie, bez żadnych elementów politycznych będziemy starać się dojść do prawdy" - zadeklarowała.

Kempa zapowiedziała też, że złoży wnioski o wezwanie przed komisję obecnego wiceszefa klubu PO Sławomira Nowaka i pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julii Pitery oraz o przekazanie komisji billingów byłego wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda.

Z kolei Wassermann podkreślił, że przed głosowaniem wyrażał nadzieję, iż "świat polityki nie zasługuje na potępienie, że jest wielu ludzi uczciwych i że na tej uczciwości interesów nikt nie będzie robił". "To się sprawdziło" - oświadczył.

Wassermann pytany czy będzie chciał zostać wiceszefem komisji hazardowej odparł: "Myślę, że otwarcie dzisiejszego głosowania mogłoby wskazywać, że taka szansa by istniała. Chcę przede wszystkim wejść mocno w materiał dowodowy i włączyć się w przesłuchania". (PAP)

tgo/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)