Na zakończenie trzydniowej wizyty na Bliskim Wschodzie sekretarz stanu USA John Kerry powiedział we wtorek, że porozumiał się z przywódcami Izraela i Autonomii Palestyńskiej w sprawie współpracy na rzecz pobudzenia gospodarki na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Kerry wyjaśnił, że szczegóły planów gospodarczych przedstawi w przyszłym tygodniu w Waszyngtonie.
Podczas wizyty w regionie amerykański sekretarz stanu spotkał się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu i prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem.
"Uzgodniliśmy między sobą (...), że będziemy podejmować nowe wysiłki, bardzo konkretne wysiłki, na rzecz promowania rozwoju gospodarczego (...) i usunięcia istniejących przeszkód i barier dotyczących handlu na Zachodnim Brzegu" - powiedział amerykański sekretarz stanu.
Z opublikowanego w zeszłym miesiącu raportu Banku Światowego wynika, że wojskowe punkty kontrolne oraz inne izraelskie ograniczenia na Zachodnim Brzegu Jordanu, okupowanym przez Izrael od wojny z 1967 roku, są poważnym utrudnieniem dla palestyńskiego handlu. Izrael jako powód tych ograniczeń podaje obawy dotyczące bezpieczeństwa. Na Zachodnim Brzegu Jordanu, a także w Strefie Gazy i w Jerozolimie Wschodniej Palestyńczycy chcą utworzyć swoje państwo.
"Chcemy spróbować stworzyć warunki dla pokoju, aby móc wznowić negocjacje" bliskowschodnie, które są zamrożone od 2010 roku - dodał Kerry.
Jak pisze agencja Reutera, choć w ciągu zaledwie trzech tygodni szef amerykańskiej dyplomacji odwiedził region trzykrotnie, nie przedstawił nowej inicjatywy dotyczącej zachęcenia dwóch stron do powrotu do rozmów. Przed wtorkowym spotkaniem z Kerrym w Jerozolimie Netanjahu powiedział dziennikarzom, że Izrael chce dokonać "poważnych wysiłków", by zakończyć konflikt izraelsko-palestyński.(PAP)
jhp/ mc/
13568855 13568855
