Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kidawa-Błońska: PO nie wycofa się z ograniczenia subwencji dla partii

0
Podziel się:

Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała w piątek, że
Platforma nie wycofa się ze swoich pomysłów ograniczenia subwencji dla partii politycznych.
Wyraziła nadzieję, że Platformie uda się przeprowadzić proponowane zmiany w Senacie.

Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała w piątek, że Platforma nie wycofa się ze swoich pomysłów ograniczenia subwencji dla partii politycznych. Wyraziła nadzieję, że Platformie uda się przeprowadzić proponowane zmiany w Senacie.

Po burzliwej dyskusji w piątkowym głosowaniu Sejm nie ograniczył subwencji budżetowych dla partii politycznych ani w roku 2011, ani w latach 2012-2013. Zamrożona została jednak waloryzacja partyjnych subwencji. PO proponowała całkowite zawieszenie subwencji dla partii w latach 2012-2013.

Kidawa-Błońska podkreśliła w rozmowie z PAP, że do uchwalenia ustawy w kształcie proponowanym przez Platformę zabrakło niewielu głosów. Wyraziła nadzieję, że PO uda się przeprowadzić proponowane zmiany podczas prac nad ustawą w Senacie.

"Będziemy jeszcze pracować, jeszcze jest Senat. Nie wycofamy się z naszych pomysłów, o których mówiliśmy zawsze. Platforma od zawsze opowiadała się za tym, by takie ograniczenia obowiązywały. Dziś nie udało się nam tego przeprowadzić. Mamy nadzieję, że uda nam się to jednak zrealizować" - powiedziała.

Zwróciła uwagę, że propozycja zawieszenia subwencji znalazła poparcie także poza klubem PO, ponieważ poparł ją klub Polska Jest Najważniejsza. "Jestem przekonana, że trzeba próbować. Dopóki ustawa nie jest podpisana przez prezydenta, wszystko jest możliwe" - dodała.

Posłanka PO, pytana o pojawiające się oceny - m.in. szefa klubu PSL Stanisława Żelichowskiego - że Platforma nie chciała ograniczyć subwencji dla partii i dlatego zaproponowała radykalne zmiany, o których wiedziała, że zostaną odrzucone, podkreśliła, że miała "dzisiaj takie poczucie, że inne kluby nie chciały zmian".

"Bardzo ładnie mówi się, że trzeba oszczędzać, że trzeba zaciskać pasa, ale później okazuje się, że najlepiej to robić nie u siebie. Jeżeli mamy dać przykład i wymagać od innych pewnych poświęceń, to powinniśmy zacząć od siebie. Nie czułam dziś takiej chęci u innych partii" - powiedziała Kidawa-Błońska. (PAP)

mzk/ mok/ gma/

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)