Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kielce: Obchody Święta Niepodległości

0
Podziel się:

Nie ma patriotyzmu bez prawdy o Bogu, o człowieku i o historii narodu -
powiedział w czwartek podczas mszy św. celebrowanej w intencji ojczyzny w bazylice katedralnej w
Kielcach bp Kazimierz Ryczan.

Nie ma patriotyzmu bez prawdy o Bogu, o człowieku i o historii narodu - powiedział w czwartek podczas mszy św. celebrowanej w intencji ojczyzny w bazylice katedralnej w Kielcach bp Kazimierz Ryczan.

Biskup skrytykował w ten sposób plany Ministerstwa Edukacji Narodowej, ograniczające liczbę lekcji historii w szkołach.

Bp Ryczan odniósł się także do wypowiedzi abp. Henryka Hosera, dotyczącej wykluczania z Kościoła za poparcie in vitro. Według biskupa abp. Hoser jako duchowny, po kursach z etyki w czasie studiów i jako lekarz, miał prawo do takiej wypowiedzi. Biskup kielecki stwierdził też, że zasmuciły go słowa premiera Donalda Tuska, który w jednym wywiadów mówił, iż "politycy, kiedy są wybrani przez ludzi, odpowiadają przed ludźmi, a nie przed hierarchią kościelną".

"Panie premierze, po co takie słowa? Jest czas na refleksję albo na zmianę doradców. Hierarchowie, duchowni, siostry zakonne to też ludzie" - powiedział bp Ryczan. Dodał, że zna hierarchów, którzy głosowali na PO.

"Mowa ludzi zapatrzonych w laicki styl myślenia jest bardzo zaraźliwa, a jeśli ma poparcie władzy, staje się stylem, czasem chorobą" - ocenił duchowny.

Bp Ryczan wspomniał także ofiary katastrofy smoleńskiej, m.in. świętokrzyskiego posła PiS Przemysława Gosiewskiego. W opinii hierarchy, jednym z pomników działalność posła w regionie była "jedność kieleckiej prawicy". "Gdy lider odchodzi, z cienia wynurzają się kompleksy, emocje, marzenia, może i złe mary" - uznał biskup.

Po mszy św. jej uczestnicy przeszli w pochodzie na Plac Józefa Piłsudskiego, pod pomnik Czynu Legionowego, byli wśród nich parlamentarzyści, przedstawiciele władz województwa świętokrzyskiego i Kielc, samorządowcy, kompanie reprezentacyjne wojska, policji, straży pożarnej, harcerze, kombatanci, poczty sztandarowe i grupy rekonstrukcji historycznej.

Oficjalne uroczystości rozpoczęły się od podniesienia flagi państwowej. Hymn narodowy odegrała kielecka orkiestra dęta, a salwy honorowe oddali członkowie Najemnej Roty Muszkieterskiej.

W swoim wystąpieniu wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba przypomniała o zbliżających się wyborach, które nazwała "odsłoną budowania samorządowych ojczyzn". "Ojczyzn, w których obywatele przejmują odpowiedzialność za przestrzeń publiczną - tę najbliższą, codzienną" - powiedziała wojewoda.

Po apelu pamięci delegacje złożyły pod pomnikiem kwiaty i wieńce. Całość zakończyła defilada.

Podczas uroczystości Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii im. 13. Pułku Ułanów Wileńskich nadał tytuły honorowego szefa oddziału wojewodzie, marszałkowi województwa Adamowi Jarubasowi i prezydentowi Kielc Wojciechowi Lubawskiemu.

13 Pułk Ułanów Wileńskich był jednym z najstarszych polskich pułków kawalerii okresu międzywojennego. Powstał w grudniu 1918 r. Stacjonował w Nowej Wilejce koło Wilna. Jego żołnierze walczyli w wojnie polsko-bolszewickiej i w kampanii wrześniowej 1939 r.

Spadkobiercą tradycji pułku jest Fundacja Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich, której członkowie odtwarzają umundurowanie i uzbrojenie przedwojennego regimentu. Szwadron zainaugurował w czwartek akcję zbiórki książek oraz pomocy szkolnych i sportowych dla polskich szkół w Nowej Wilejce.

Po południu dla chętnych zorganizowano wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych na Placu Artystów. (PAP)

ban/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)