Kieleccy policjanci zatrzymali 53-letniego właściciela firmy remontowej, podejrzanego o kradzież dwóch cennych obrazów z XVII oraz przełomu XIX i XX w. Ukradł je z mieszkania, które remontował - podała policja.
Jak poinformował w piątek PAP podkom. Arkadiusz Arciszewski ze świętokrzyskiej policji, mężczyzna już usłyszał zarzut kradzieży. Wyjaśniał, że obrazy "przykleiły mu się do folii malarskiej" i razem z nią zostały przez niego zabrane przez przypadek.
Jeden z obrazów policjanci znaleźli w mieszkaniu podejrzanego. Był schowany w wersalce. Drugi został ukryty w piwnicy. Obecnie dziełami sztuki zajmuje się biegły, który dokładnie oceni ich wartość.
Właścicielem obrazów jest 78-letni mieszkaniec Kielc; otrzymał je w spadku, a do jego rodziny należały one od pokoleń. Wynajął firmę podejrzanego do pomalowania mieszkania. Obrazy zabezpieczył przed uszkodzeniem i schował w szafie. Po zakończonym remoncie, szybko zorientował się, że dzieła sztuki zniknęły.
Podejrzany 53-latek opuścił areszt za poręczeniem majątkowym. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. (PAP)
mjk/ pz/