Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KIG: prywatyzacja KSC w systemie plantatorsko-pracowniczym - najwłaściwsza

0
Podziel się:

Model plantatorsko-pracowniczy prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej jest
najwłaściwszy i zminimalizuje ryzyko wrogiego przejęcia spółki - uważają eksperci Krajowej Izby
Gospodarczej, przedstawiciele branży cukrowej oraz resortu skarbu.

Model plantatorsko-pracowniczy prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej jest najwłaściwszy i zminimalizuje ryzyko wrogiego przejęcia spółki - uważają eksperci Krajowej Izby Gospodarczej, przedstawiciele branży cukrowej oraz resortu skarbu.

Prezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski powiedział podczas wtorkowej konferencji w KIG, że prywatyzacja Krajowej Spółki Cukrowej to przypadek szczególny, ponieważ ma "szerszy kontekst społeczny". "Decyzja prywatyzacyjna nie dotyczy tylko spółki, ale i także wielu tysięcy osób, m.in. dostawców buraków cukrowych" - podkreślił.

Prywatyzacja pracowniczo-plantatorska, w odróżnieniu od giełdowej, wiąże te dwie grupy jako przyszłych akcjonariuszy z macierzystą firmą - ocenił Arendarski.

Przewodniczący Komitetu Rolnictwa i Obrotu Rolnego KIG i b. minister rolnictwa Adam Tański uważa, że zaletą tego modelu prywatyzacji jest mniejsze ryzyko wrogiego przejęcia spółki, które mogłoby mieć negatywne konsekwencje dla polskiego cukrownictwa. Dodał, że trzeba będzie jednak zdefiniować pojęcia plantatora i pracownika, aby uniknąć bądź złagodzić konflikt interesów.

Dyrektor Departamentu Prywatyzacji w Ministerstwie Skarbu Państwa Wojciech Chmielewski powiedział, że wybrana formuła prywatyzacji została wypracowana w trakcie licznych konsultacji. Jak przypomniał, prywatyzacja KSC będzie przebiegać dwuetapowo. W pierwszy etapie planowane jest przeprowadzenie procedury umorzenia części akcji; w drugim etapie pozostałe akcje Skarbu Państwa zostaną przeznaczone do wykupu przez osoby uprawnione. Zakup akcji ma być dofinansowany przez spółkę w formie pożyczek do 20 proc. wartości akcji.

Chmielewski dodał, że przygotowywane są wyceny spółki. Skarb państwa nie zachowa tzw. złotej akcji, pozwalającej na kontrolę w spółce.

Z kolei według przewodniczącego Rady Nadzorczej Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw Romana Jagielińskiego, powinno się do prywatyzacji dopuścić inwestora strategicznego, ale - jak podkreślił - "o rodowodzie kapitału polskiego". Wyjaśnił, że chodzi o to, aby "doprowadzić do takiej konsolidacji, by cukier przynosił zyski nie tylko z tytułu regulacji surowcowej, ale także dla plantatorów, pracowników i inwestora tytułu marki, czyli jakości". Według niego w Polsce "jest kilka podmiotów", które takim rozwiązaniem byłby zainteresowane. Zaznaczył, że taki inwestor powinien posiadać nie więcej niż 30 proc. akcji, aby nie doprowadzić do "monopolizacji decyzyjności".

Jagieliński ocenił, że w ostatnich 20 latach prywatyzacji popełniono wiele błędów. Przypomniał, że w tym okresie sprzedano ok. 60 proc. spółek cukrowych. "Przy liberalizacji rynku cukru właściciele spółki, czyli plantatorzy i pracownicy, mogą mieć problem ze znalezieniem kapitału na modernizację, aby utrzymać tę spółkę na poziomie konkurencyjnym" - ocenił.

Prezes Regionalnego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego Krzysztof Nykiel odnosząc się do propozycji Jagielińskiego zauważył, że dopuszczenie inwestorów zewnętrznych do prywatyzacji KSC może doprowadzić do wrogiego przejęcia spółki. Przypomniał poprzedni proces prywatyzacji, który trwał do 30 marca br. Został on zamknięty przez resort skarbu, o co wnioskowali plantatorzy i pracownicy cukrowni, którzy wskazywali na nieprawidłowości. Według NSZZ "Solidarność" KSC, niepokój plantatorów budziły informacje o możliwym zakupie dużych pakietów akcji przez podstawione osoby.

Nykiel podkreślił, że to właśnie plantatorzy i pracownicy są m.in. odpowiedzialni za dzisiejsze sukcesy KSC. "To ci ludzie, którzy dzisiaj pracują, są jak najbardziej uprawnieni do zakupu tej firmy" - zaznaczył.

Dodał, że cena akcji w porównaniu do poprzedniej wyceny powinna być niższa (było to 1,6 zł).

Członek Rady Związku Plantatorów Buraka Cukrowego przy KSC Józef Pawela zaznaczył, że świadomość prywatyzacyjna uprawnionych plantatorów i pracowników z dnia na dzień rośnie. Prywatyzacja dla plantatorów i pracowników jest pewnością uprawy, jej opłacalności oraz udziału w podziału zysku - dodał.

Krajowa Spółka Cukrowa powstała w 2003 r., obecnie w jej skład wchodzi 7 cukrowni. Spółka ma ok. 40-proc. udział w krajowym rynku cukru. (PAP)

mick/ je/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)