# dochodzą aktualne informacje o opóźnieniach #
03.02. Warszawa (PAP) - Ruch na kolei wraca do normy, ale pasażerowie wciąż muszą liczyć się z opóźnieniami - poinformował w środę PAP rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Krzysztof Łańcucki. Pociągi mogą się spóźniać w Wielkopolsce, Polsce centralnej i na Dolnym Śląsku.
Pociągi mogą mieć opóźnienia od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Jest to spowodowane kilkumetrowymi zaspami na torach i zablokowanymi przez śnieg rozjazdami. Łańcucki powiedział, że pociągi mogą się spóźniać zwłaszcza w centralnej Polsce, na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce.
"Nieprzejezdna jest jeszcze linia Sława Wlkp. - Gniezno, wszystkie inne są już udrożnione. Na kilku odcinkach trwa odśnieżanie drugiego toru, zdarzają się też lokalnie usterki, ale one nie powodują przerw w ruchu" - powiedział rzecznik. Dodał, że opóźnień jest coraz mniej, ale prognozy meteorologiczne nie wykluczają dalszych opadów śniegu.
Po godz. 14 przywrócono ruch po obu torach na trasie Gołąbki-Ożarów. Od rana pociągi kursowały tam tylko jednym torem, ponieważ trwały prace policji, które miały ustalić okoliczności śmierci człowieka, który wpadł pod pociąg i zginął na miejscu.
Łańcucki powiedział, że w niektórych przypadkach trzeba użyć ciężkiego sprzętu odśnieżającego. "Jeżeli po torach jedzie pług i odgarnia śnieg, to pociągi jadą za nim nie z prędkością ekspresu, tylko pługa. To z kolei powoduje opóźnienia" - wyjaśnił. Na kolei pracuje ok. 6 tys. osób, które odkopują tory nawet z kilkumetrowych zasp. Rzecznik dodał, że przy obfitych opadach śniegu sytuacja ciągle się zmienia.
"W nocy i dziś rano największe trudności wystąpiły w Wielkopolsce, na Pomorzu Zachodnim, Dolnym Śląsku i Kujawach" - powiedział.
W zaspach utykały szynobusy m.in. na trasach: Grudziądz-Toruń, Kołobrzeg-Trzebiatów, Poznań-Wolsztyn, Chełmża-Bydgoszcz, Tarnowo. Do ok. godz. 11 trwała przerwa w ruchu na odcinku Kędzierzyn Koźle-Głogówek, gdzie w śniegu ugrzęzły dwa pociągi. Po godz. 12 odblokowano linię Nasielsk-Sierpc. (PAP)
her/ drag/ gma/
