O zatrzymaniu w Kirgistanie w ostatnich tygodniach 18 osób podejrzanych o terroryzm powiadomiły w piątek tutejsze służby bezpieczeństwa. Jest to część operacji przeciw bojownikom, którzy mieli brać udział w walkach w Afganistanie.
Jak podały kirgiskie służby, pięciu z aresztowanych szkoliło się w zagranicznych obozach dla terrorystów. Inni uczestniczyli w walkach w Afganistanie przeciw siłom koalicji międzynarodowej. Aresztowano ich jednak za "pomoc terrorystom działającym w Kirgistanie" - mieli im zapewniać schronienie, sprzęt i fałszywe dokumenty.
W czerwcu kirgiskie siły bezpieczeństwa starły się z bojownikami dwóch grup zbrojnych - Islamskiego Ruchu Uzbekistanu i Grupy Islamskiego Dżihadu. Pierwszą z nich podejrzewa się o związki z Al-Kaidą, druga - według władz Uzbekistanu - jest odłamem pierwszej.
Zdaniem ekspertów takie zbrojne incydenty mogą świadczyć o tym, że w pobliskim Pakistanie i Afganistanie bojownicy przerywają walkę i wracają do swoich krajów. To oznaczałoby niebezpieczeństwo nowej fali niestabilności i przemocy w krajach Azji Środkowej.
W Kirgistanie odbędą się 23 lipca wybory prezydenckie. (PAP)
awl/ ap/
4428425
