Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Klich: GROM "pierwszy wśród równych" w wojskach specjalnych

0
Podziel się:

W wojskach specjalnych GROM zajmuje pozycję "pierwszego wśród równych" -
jednostki, od której wszystko się zaczęło, symbolu szybkiej transformacji naszego wojska i
przystosowania go do wymagań sojuszników - ocenił we wtorek szef MON Bogdan Klich.

W wojskach specjalnych GROM zajmuje pozycję "pierwszego wśród równych" - jednostki, od której wszystko się zaczęło, symbolu szybkiej transformacji naszego wojska i przystosowania go do wymagań sojuszników - ocenił we wtorek szef MON Bogdan Klich.

Minister uczestniczył w obchodach święta tej jednostki, które w tym roku zbiega się z dwudziestoleciem jej istnienia.

"W ciągu 20 lat swojego istnienia GROM zyskał rangę symbolu najbardziej elitarnej jednostki naszego wojska; bez niego trudno byłoby wyobrazić sobie historię dwóch ostatnich dekad w naszych siłach zbrojnych, także jej najważniejszy etap - pełną profesjonalizację" - mówił Klich do żołnierzy GROM.

Jak ocenił, doświadczenia żołnierzy GROM zarówno te z operacji zagranicznych na Haiti, w Kosowie, w Zatoce Perskiej, w Afganistanie, jak i szkoleniowe "dały asumpt do przekształceń innych jednostek wojska polskiego".

Minister dziękował komandosom za profesjonalizm, odwagę i wytrwałość w budowaniu pozycji jednostki na arenie międzynarodowej, szczególnie w ramach NATO i współpracy polsko-amerykańskiej.

Pytany wieczorem przez dziennikarzy - po briefingu w Dowództwie Operacyjnym odpowiadającym za misje zagraniczne - jak ocenia działania GROM w Afganistanie, szef MON powiedział, że "z satysfakcją". "Bardzo mnie cieszy, że od początku szóstej zmiany w Afganistanie współpraca między częścią konwencjonalną naszego kontyngentu a częścią specjalną układa się dobrze" - dodał.

GROM - Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego - została sformowana w 1990 r., według wzorów amerykańskich i brytyjskich; zdolność do działania osiągnęła dwa lata później. Początkowo podlegała MSW, do MON przeszła w 1999 r.

Jednostka jest przeznaczona do działań specjalnych, zwalczania terroryzmu, operacji poszukiwawczych i rozpoznania. GROM działa w kilkuosobowych zespołach. Składają się one ze świetnie wyszkolonych i wyposażonych komandosów, z których każdy ma, oprócz ogólnego wyszkolenia, po dwie specjalności, np. radiotelegrafisty, strzelca wyborowego, sapera, chemika, medyka czy kierowcy. W skład grupy wchodzą także analitycy, elektronicy, informatycy, specjaliści od materiałów wybuchowych i technicy. Dzięki nim możliwe jest współdziałanie poszczególnych zespołów.

Kandydaci do służby w GROM-ie przechodzą ostrą selekcję, muszą pozytywnie zaliczyć m.in. sprawdziany wytrzymałościowe i testy psychologiczne. Jednostką dowodzili m.in. Sławomir Petelicki, Marian Sowiński, Roman Polko, Tadeusz Sapierzyński i Piotr Patalong. Obecnie, od lata 2008, dowódcą JW 2305 jest płk Dariusz Zawadka.

Większość działań GROM objęta jest tajemnicą. Opinia publiczna dowiaduje się o nich zwykle w szczątkowej formie i z pewnym opóźnieniem. Znane są osiągnięcia naszych "specjalsów" m.in. z operacji "Uphold Democracy" na Haiti czy "Little Flower" w Sławonii.

W ostatnich tygodniach w mediach GROM pojawia się jednak nie w związku z realizowanymi zadaniami np. w Afganistanie, ale z powodu sporów żołnierzy jednostki. Jeden z nich sprawił nawet, że w GROM pojawili się kontrolerzy MON.

Kontrola, realizowana przez resortowy departament, dotyczyła lat 2008-2010 i była prowadzona od 24 lutego do 16 marca. Podjęto ją po doniesieniach żołnierzy, którzy formułowali pod adresem dowódcy jednostki zastrzeżenia dotyczące m.in. prowadzonej przez niego polityki kadrowej. W ramach kontroli sprawdzano więc przestrzeganie procedur przy wyznaczaniu lub zwalnianiu żołnierzy, przekazywaniu obowiązków oraz kierowaniu do wykonywania zadań poza macierzystą jednostkę. Ostatecznie - jak podało MON - kontrola nie znalazła potwierdzenia zarzutów.

Powiązana z tą sprawą była, także szeroko relacjonowana w mediach, decyzja Kapituły przyznającej odznaczenia GROM, o pozbawianiu gen. Romana Polko Złotej Odznaki GROM nr 003. W decyzji z 12 maja wezwano go do zwrócenia jej wraz z legitymacją. Jak uzasadniano wtedy, w ocenie kapituły, wojskowy utracił prawo do noszenia odznaki m.in. dlatego, że swoimi krytycznymi wypowiedziami w mediach na temat sytuacji w jednostce zawiódł zaufanie żołnierzy. Strony sporu nie chciały wówczas komentować sprawy.(PAP)

ktl/ pz/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)