Wszyscy idźcie na Majdan! - nawołuje ze sceny na placu Niepodległości w Kijowie jeden z liderów ukraińskiej opozycji i znany bokser Witalij Kliczko, podczas gdy ok. tysiąca ubranych w kaski milicjantów napiera na to miejsce od południowej części placu.
Wyposażone w tarcze i pałki oddziały milicji nacierają na tłum, który broni dostępu do Majdanu od ulicy Instytuckiej, drogi dojazdowej do siedziby prezydenta Wiktora Janukowycza. "Jestem pewien, że się obronimy! Jest nas 46 milionów obywateli, którzy chcą żyć w normalnym kraju. Zaraz będzie nas na Majdanie więcej. Zwracam się do Berkuta: nie łamcie prawa!" - wołał Kliczko. "Jestem pewien, że teraz już musimy domagać się ustąpienia prezydenta" - powiedział polityk wzywając protestujących do zachowania spokoju. (PAP)
jjk/ jm/