Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Klub Lewicy zdecyduje po południu o poparciu dla ustaw zdrowotnych

0
Podziel się:

We wtorek po południu klub Lewicy
zdecyduje, jak jego posłowie będą głosować nad rządowymi
projektami ustaw zdrowotnych. Zdania na ten temat są w klubie
Lewicy podzielone; odmienne poglądy mają m.in. szef klubu Lewicy
Wojciech Olejniczak i lider SLD Grzegorz Napieralski.

We wtorek po południu klub Lewicy zdecyduje, jak jego posłowie będą głosować nad rządowymi projektami ustaw zdrowotnych. Zdania na ten temat są w klubie Lewicy podzielone; odmienne poglądy mają m.in. szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak i lider SLD Grzegorz Napieralski.

Klub Lewicy zebrał się we wtorek przed południem, jednak do godz. 12, kiedy rozpoczęło się posiedzenie Sejmu, decyzji w sprawie projektów ustaw zdrowotnych nie podjął. Ponownie klub Lewicy ma się zebrać o godz. 13.

Po zakończeniu przedpołudniowej części posiedzenia klubu Napieralski powiedział dziennikarzom, że dyskusja na spotkaniu klubowym była "bardzo merytoryczna i rzeczowa". Według szefa SLD, decyzji w sprawie ustaw zdrowotnych należy się spodziewać "krótko po godzinie 13".

Olejniczak powiedział w poniedziałek dziennikarzom w Sejmie, że klub Lewicy "daje zielone światło" projektom ustaw zdrowotnych, ponieważ sejmowa komisja zdrowia przyjęła część poprawek Lewicy.

Odmiennego zdania był jednak Napieralski. Jak ocenił na poniedziałkowej konferencji w Szczecinie, przebieg prac nad projektami ustaw zdrowotnych w Komisji Zdrowia stawia możliwość poparcia projektów ustaw zdrowotnych przez klub Lewicy "pod znakiem zapytania".

Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński przyznał we wtorek w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że projekty ustaw zdrowotnych, zwłaszcza ten dotyczący zoz-ów, budzą kontrowersje wśród posłów Lewicy.

W ubiegłym tygodniu komisja zdrowia poparła poprawkę klubu Lewicy zakładającą, że spółki zarządzające zakładami opieki zdrowotnej otrzymają ich nieruchomości tylko w dzierżawę. Według pierwotnych zapisów, spółki kapitałowe prowadzące zoz-y mogły otrzymywać ich nieruchomości na własność.

Jak ustaliła PAP, w klubie nie ma jednak jednomyślności w sprawie projektów ustaw zdrowotnych i nie chodzi tylko o Olejniczaka i Napieralskiego. Według źródła PAP zbliżonego do kierownictwa SLD, wielu posłom Lewicy nie podoba się sama idea prywatyzacji szpitali. Możliwy jest więc wariant wstrzymania się od głosu klubu Lewicy podczas głosowań w sprawie projektów ustaw zdrowotnych.

We wtorek po południu Sejm ma przeprowadzić blisko 190 głosowań dotyczących sześciu projektów ustaw zdrowotnych. Zakładają one oprócz obligatoryjnego przekształcenia zakładów opieki zdrowotnej w spółki kapitałowe i przekazania całości ich kapitału samorządom także m.in. utworzenie urzędu Rzecznika Praw Pacjenta.

Swoje konsultacje na temat ustaw zdrowotnych prowadzi prezydent Lech Kaczyński. Zakończyło się już spotkanie głowy państwa z byłym ministrem zdrowia Zbigniewem Religą (PiS); o 13.30 L. Kaczyński ma rozmawiać z innym byłym szefem tego resortu - Markiem Balickim (koło SdPl-Nowa Lewica). Obaj byli ministrowie są przeciwni rozwiązaniom zaproponowanym przez rząd i komisję zdrowia.(PAP)

mkr/ la/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)