Wewnątrzklubowa komisja pod wodzą Marka Suskiego zwróciła się do szefa klubu PiS o umorzenie postępowania wobec b. wiceministra zdrowia, pos. Bolesława Piechy. Kierownictwo PiS nadal jednak oficjalnie nie wypowiada się na temat przyszłości Piechy.
Postępowanie w sprawie Piechy w klubie PiS trwało od listopada. Były wiceminister zdrowia został zawieszony w prawach członka klubu, gdy pojawiły się medialne doniesienia o tym, że uległ lobbingowi jednej z firm farmaceutycznych i w ostatniej chwili dopisał do listy leków refundowanych lek na dławicę - iwabradynę.
W środę "Dziennik" podał, że Piecha "nie poniesie żadnych partyjnych konsekwencji za manipulacje podczas układania listy leków refundowanych".
Suski, rzecznik dyscypliny klubowej PiS, przyznał w środę w rozmowie z PAP, że jego komisja zakończyła pracę i przedstawiła szefowi klubu Przemysławowi Gosiewskiemu raport, w którym wnosi o umorzenie postępowania wobec Piechy.
"Nie znaleźliśmy przesłanek, które mówiłyby o zaistnieniu przestępstwa albo jakichś nieprawidłowości. Poza nieprzyjemnymi doniesieniami i sugestiami nie znaleźliśmy żadnych dowodów przeciwko panu Piesze" - powiedział Suski. Podkreślił, że cała sprawa może być elementem "wielkiej wojny" między koncernami farmaceutycznymi a Piechą - ofiarą czarnego PR.
"Ostateczna decyzja w rękach przewodniczącego" - zaznaczył.
Gosiewski powiedział PAP, że raport komisji Suskiego do niego wpłynął, ale nie miał czasu się z nim zapoznać i zrobi to w najbliższych dniach. "Najpierw zapoznam się, dopiero będę mógł się zastanowić nad dalszymi działaniami" - zaznaczył.
Z kolei szef PiS Jarosław Kaczyński pytany w środę w Sejmie, czy Piecha pozostaje w PiS i nie zostaną wobec niego wyciągnięte konsekwencje, odpowiedział, że takie wnioski są trochę pośpieszne.
"Ja nie wiem, czy pozostanie, czy nie pozostanie, na razie wyjaśnianie tej sprawy nie zostało zakończone" - podkreślił J.Kaczyński.(PAP)
ann/ ura/ mag/