# dochodzi informacja o stanowisku klubów ws. odwołania Nowickiej #
24.01. Warszawa (PAP) - Klub Ruchu Palikota wycofał poparcie dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałek Sejmu; zapowiada wniosek o jej odwołanie. "To cholernie trudna decyzja, ale chodzi o pryncypia" - powiedział Janusz Palikot. Decyzja to pokłosie przyjęcia przez Nowicką nagrody za 2012 rok.
Lider RP Janusz Palikot powiedział dziennikarzom, że decyzja o wycofaniu rekomendacji klubu dla Nowickiej została podjęta w głosowaniu tajnym zdecydowaną większością głosów. Wcześniej taką rekomendację przyjęło prezydium klubu. Jak mówił Palikot, było 30 głosów "za"; sam - jak przyznał - również tak głosował.
Podkreślił, że to była "cholernie trudna decyzja, cały dzień się wszyscy nad tym zastanawiali". "Ona jest trudna dlatego, że mamy wszyscy, muszę powiedzieć z całym naciskiem, jak najlepsze zdanie na temat Wandy Nowickiej, jest to osoba wartości, idei, jedna z osób, które są ikoną tego wszystkiego, dlaczego jesteśmy w polityce" - powiedział Palikot.
Podkreślał, że politycy klubu są skłonni uwierzyć Nowickiej, że nie brała udziału w decyzji prezydium o premiach. "Niemniej ze względu na fundamentalne pryncypia Ruchu Palikota uznaliśmy, że musimy dać wyraźny sygnał w Polsce, że nie ma żadnej wątpliwości, że my tu nie jesteśmy dla pieniędzy czy dla stanowisk" - tłumaczył.
"Niezależnie nawet od tego, że być może trochę krzywdzimy Wandę tą decyzją, ale powinniśmy ją podjąć po prostu w imię tych zasad" - dodał. Podkreślił, że nawet jeśli decyzja "może nieść bardzo istotne skutki" dla klubu Ruchu, to politycy RP "muszą być bezkompromisowi".
Sama Nowicka wyszła z sali posiedzeń klubu tuż po decyzji o cofnięciu jej rekomendacji. Dziennikarzom powiedziała, że spodziewała się takiej decyzji. Nie chciała sprawy komentować szerzej, jak mówiła, musi się zastanowić i poradzić innych. Pytana, czy rozważa odejście z klubu RP, odparła: "W życiu trzeba rozważać wszystkie możliwości".
Palikot pytany, czy Nowicka zostanie w klubie RP, odpowiedział, że "nie dała mu żadnej podstawy do myślenia, że będzie inaczej". Na pytanie, czy nie boi się, że posłanka może przejść np. do klubu SLD, odpowiedział: "Gdybym się bał takich rzeczy, to byśmy nie podejmowali tego tematu. Jeśli w tej sytuacji ktoś przechodzi do innego klubu, to dobrze, że podjęliśmy tę decyzję". "To jest trudna dla niej decyzja, ale ona jest osobą heroiczną, która przez całe lata dała świadectwo, że nie jest dla pieniędzy i dla kariery" - mówił Palikot.
Szef RP pytany, czy klub Ruchu złoży formalny wniosek o odwołanie Nowickiej, potwierdził. "I zakładam, że ta dotychczasowa praktyka w parlamencie, że kluby rekomendują według swej wielkości i nic nie stanie na przeszkodzie, by ktoś inny z naszego klubu pełnił tę funkcję" - dodał.
Pytany o możliwe kandydatury, odparł, że w piątek lub w najbliższych dniach zbierze się prezydium i klub Ruchu Palikota, by zastanowić się, kogo rekomendować na tę funkcję. "Nie ma dziś żadnego kandydata" - dodał. Dopytywany, podkreślił, że na pewno "nie będzie to Janusz Palikot ani Andrzej Rozenek".
Na pytanie, czy będzie to kobieta, odparł, że jest silny argument za tym, by to była kobieta. "Ale nie jest to oczywiście łatwe, bo nie mamy zbyt wielu kobiet w klubie, więc będziemy ważyć różne racje" - dodał. Dopytywany o Annę Grodzką, powiedział: "Nie umiem tego powiedzieć".
Odwołanie wicemarszałek Nowickiej poprze klub PiS. "Jesteśmy konsekwentni. Głosowaliśmy przeciwko powołaniu pani Nowickiej" - powiedział PAP szef klubu Mariusz Błaszczak. Wyraził opinię, że Nowicka niczym nie zasłużyła się jako wicemarszałek Sejmu. "Nie znajdujemy argumentów na jej obronę" - dodał.
Za odwołaniem Nowickiej będzie też głosować Solidarna Polska. "Jako pierwsi składaliśmy wniosek o jej odwołanie. Uważamy, że swoim działaniem przynosiła hańbę temu szacownemu stanowisku. Osoba, która wygłaszała tak kontrowersyjne poglądy, obrażała polskich bohaterów i jawnie opowiadała się za aborcją, nigdy nie powinna się na nim znaleźć" - przekonywał rzecznik klubu Patryk Jaki.
Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński powiedział PAP, że Stronnictwo przychyli się do decyzji Ruchu Palikota ws. Nowickiej. "Poszczególne kluby mają prawo do desygnowania osób na stanowiska wicemarszałków, dlatego zagłosujemy zgodnie z decyzją Ruchu Palikota. Jednak warto przypomnieć, że w głosowaniu nad powołaniem Wandy Nowickiej na wicemarszałka klub PSL nie był jednomyślny" - dodał Kosiński.
Z kolei Krystyna Skowrońska (PO) powiedziała PAP, że klub Platformy dopiero podejmie decyzję, jak głosować ws. odwołania Nowickiej.
Także SLD nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. "Dowiedzieliśmy się o tym przed chwilą, musimy to przedyskutować" - powiedział rzecznik Sojuszu Dariusz Joński.
Zgodnie z regulaminem Sejm odwołuje wicemarszałka, na wniosek złożony przez co najmniej 15 posłów, bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
W środę "Super Express" napisał, że marszałek Ewa Kopacz i wicemarszałkowie Sejmu otrzymali nagrody za 2012 rok - łącznie wyniosły one blisko 250 tys. złotych. Ewa Kopacz otrzymała 45 tys. złotych, wicemarszałkowie: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (RP), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) - po 40 tys. złotych.
Wanda Nowicka to wieloletnia działaczka na rzecz legalizacji aborcji, feministka, b. szefowa Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Startując do Sejmu z listy Ruchu Palikota, przekonywała: "Wierzę, że lepsza Polska jest możliwa". Nowicka została wicemarszałkiem dopiero w drugim podejściu. (PAP)
wni/ sdd/ ajg/ laz/ mkr/ son/ bk/
