Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolumbia: Wybory parlamentarne pod silną ochroną wojska

0
Podziel się:

12.3.Bogota (PAP/AP,EFE) - Silna ochrona wojska, liczącego 200.000
żołnierzy, zapewniła w niedzielę w Kolumbii względnie spokojny,
jak na warunki panujące w tym kraju, przebieg wyborów
parlamentarnych.

*12.3.Bogota (PAP/AP,EFE) - Silna ochrona wojska, liczącego 200.000 żołnierzy, zapewniła w niedzielę w Kolumbii względnie spokojny, jak na warunki panujące w tym kraju, przebieg wyborów parlamentarnych. *

Lewacka partyzantka dokonała tylko kilkunastu ataków na lokale wyborcze i uniemożliwiła dostarczenie materiałów do głosowania do lokali wyborczych w kilkunastu najbardziej oddalonych od stolicy rejonach kraju, zwłaszcza na północy.

Wskutek ofensywy przedwyborczej Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), partyzantki działającej od niemal pół wieku, zginęło co najmniej 25 osób.

26 milionów Kolumbijczyków uprawnionych do głosowania wybiera 268 parlamentarzystów: 102 senatorów i 166 członków Izby Niższej na lata 2006-2010.

Wybory odbywają się po raz pierwszy według nowej ordynacji, która doprowadziła do zmniejszenia liczby partyjnych list wyborczych z 300 w 2002 r. do około 20 obecnie. Próg przy wyborach do Senatu ustanowiono na poziomie 2 proc. głosów. Również w wyborach do Izby Reprezentantów ustanowiono próg wyborczy.

Prezydent Kolumbii Alvaro Uribe wezwał w przeddzień wyborów do masowego udziału w głosowaniu, podkreślając, że "demokracja jest najlepszą odpowiedzią na terroryzm".

Zazwyczaj co drugi Kolumbijczyk nie głosuje.

Uribe liczy na to, że jeśli społeczeństwo odpowie na wezwania do bojkotu głosowania zwiększoną frekwencją przy urnach, zmusi to dowództwo FARC do podjęcia kolejnych rokowań z rządem, który gotów jest porozumieć się w sprawie niektórych reform społecznych w kraju za cenę zakończenia stanu pełzającej wojny domowej w Kolumbii.

Poważnym gestem dobrej woli ze strony władz kolumbijskich było doprowadzenie w ciągu ostatniego roku do rozbrojenia i demobilizacji znacznej części oddziałów paramilitarnych ultraprawicy, prowadzących walkę z partyzantką FARC.

Kolumbijski minister spraw wewnętrznych Sabas Pretelt oświadczył, że w niedzielnych wyborach liczba incydentów była dwudziestokrotnie mniejsza aniżeli przed czterema laty. (PAP)

ik/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)