Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja finansów za przekazaniem 65,6 mln zł z Senatu do MSZ

0
Podziel się:

#
dochodzą m.in. wypowiedzi posłów
#

# dochodzą m.in. wypowiedzi posłów #

13.01. Warszawa (PAP) - Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała w piątek przeniesienie 65,6 mln złotych na współpracę z Polonią i Polakami za granicą ze środków Kancelarii Senatu do budżetu MSZ. Resort zapewnia, że jest gotowy do rozmowy w tej sprawie z senatorami.

Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych wnioskowała o przesunięcie do MSZ kwoty 67 mln złotych. Z kolei wiceszefowa Komisji Finansów Krystyna Skowrońska (PO) zgłosiła poprawkę zmniejszająca tę kwotę do 65,6 mln złotych. Jak tłumaczyła, Kancelaria Senatu zwracała uwagę, że zabraknie tam pieniędzy na funkcjonowanie pracowników obsługi. "Cel (zmiany) pozostaje identyczny" - zapewniła.

Komisja finansów w głosowaniu poparła, pozytywnie zaopiniowaną przez rząd, poprawkę Skowrońskiej (za głosowało 26 posłów, przeciwko było 19), a odrzuciła (44 głosami, przy dwóch za) poprawkę Komisji Spraw Zagranicznych.

Wiceszef Komisji Spraw Zagranicznych Robert Tyszkiewicz (PO) podkreślił w rozmowie z PAP, że komisja finansów dokonała jedynie "niewielkiej korekty na wydatki administracyjne Kancelarii Senatu". "W postawie Kancelarii Senatu dostrzegam szansę na zawarcie kompromisu w tej sprawie. Chcemy wypracować rozwiązanie jak najmniej dotkliwe dla Senatu i jego pracowników. Jednocześnie uważamy, że środki na Polonię będą bardziej efektywnie zarządzane przez rząd niż przez Senat" - powiedział Tyszkiewicz.

W środę, głosami opozycji, przeciwko przeniesieniu pieniędzy przeznaczonych na Polonię z Senatu do MSZ opowiedziała się natomiast sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą. W głosowaniu nie wzięła wówczas udziału część posłów PO. Według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, pozbawienie Senatu środków na opiekę nad Polonią byłoby niszczeniem "długoletniej, dobrej tradycji". "Ten, kto ją chce niszczyć, w imię jakichś niejasnych celów, ten po prostu dokonuje aktu destrukcji państwa" - przekonywał Kaczyński.

Przeciwne zmianom są też SLD i Solidarna Polska. Jacek Bogucki (SP) powiedział PAP, że jego klub jest przeciwny przeniesieniu pieniędzy ze względu na to, że już rozpoczął się tryb naboru wniosków i na zmiany jest za późno. "To nie jest właściwy moment" - powiedział Bogucki. A rzecznik SLD Dariusz Joński ocenił, że dotychczasowy system dobrze funkcjonował i nie powinno się go zmieniać.

Za przeniesieniem środków na Polonię do MSZ jest natomiast koalicyjne PSL oraz Ruch Palikota. "Popieramy, bo jesteśmy za likwidacją Senatu" - powiedział PAP rzecznik klubu RP Andrzej Rozenek. Wiceszef komisji finansów Jan Łopata (PSL) ocenił m.in., że obecnie w wydawaniu przez Senat tych środków jest wiele "uznaniowości, niekoniecznie zbieżnych z polityką państwa i MSZ".

W nieoficjalnych rozmowach niektórzy politycy PO przyznają, że w kwestii uszczuplenia kompetencji Senatu zabrakło do tej pory rozmowy w samym klubie Platformy.

"Żeby przekonać ludzi, powinna się odbyć dyskusja. Dyskusja się nie odbyła, a ludzie mają prawo do wątpliwości" - powiedział PAP przedstawiciel PO z jednej z komisji, które opiniowały poprawki do budżetu. Z kolei źródła zbliżone do kierownictwa klubu PO powiedziały PAP, że za przeniesieniem pieniędzy na Polonię do MSZ opowiada się zdecydowanie premier Donald Tusk.

W przyszłym tygodniu z senatorami Platformy - właśnie w tej sprawie - miałby się spotkać szef MSZ Radosław Sikorski. "Plan jest taki, aby senatorowie Platformy spotkali się z ministrem Sikorskim przed najbliższym posiedzeniem Senatu" - poinformował PAP przewodniczący senackiego klubu PO Marek Rocki.

Z kolei rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział PAP, że ministerstwo jest gotowe do dyskusji w tej sprawie, zarówno z senatorami, jak i organizacjami pozarządowymi.

Rozmówcy PAP z kierownictwa klubu parlamentarnego PO przyznają, że nie jest pewne, iż zmiany poprą wszyscy senatorowie PO (jest ich 63). "Spora grupa senatorów opowie się za zmianami, ale nie wszyscy tak zrobią. Okoniem stoi przede wszystkim marszałek Borusewicz. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, żeby głosowali przeciwko budżetowi, a przesunięcie tych pieniędzy do MSZ jest przecież jedną z poprawek do ustawy budżetowej" - oceniły źródła PAP.

MSZ przekonuje, że bardziej efektywnie - i bardziej transparentnie - niż Senat - będzie wydawać pieniądze na Polonię. Wiceszef MSZ Jan Borkowski ocenił, że Senat przyjmuje lub odrzuca wnioski od organizacji, ale nie kreuje polityki, nie wskazuje sam obszarów, w jakich powinny być wydawane te środki. "Reaktywnie przyjmuje to, co Polonia proponuje" - dodał.

Z kolei marszałek Senatu Bogdan Borusewicz w piśmie do szefa sejmowej komisji finansów Dariusza Rosatiego (PO) przekonywał, że pieniądze powinny pozostać do dyspozycji izby wyższej. Borusewicz zwrócił m.in. uwagę, że procedura rozpatrywania wniosków (składają je organizacje pozarządowe) o udzielenie w 2012 roku dotacji na działania na rzecz Polonii już ruszyła i powinna się zakończyć jeszcze w I kwartale. Argumentował, że proponowana przez komisję spraw zagranicznych zmiana niesie ze sobą konieczność ponownego rozpoczęcia tej procedury w MSZ. "Stwarza to realną groźbę załamania systemu pomocy polskim środowiskom za granicą" - napisał Borusewicz.

Według źródeł PAP w Senacie, w przypadku przyjęcia przez Sejm poprawki, która przeniesie środki na Polonię do MSZ, tuż przed senacką debatą nad budżetem na 2012 rok, miałoby odbyć się specjalne posiedzenie Senatu poświęcone wspieraniu Polonii. Mieliby na nie zostać zaproszeni m.in. prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, ministrowie: spraw zagranicznych oraz edukacji narodowej, a także przedstawiciele największych organizacji polonijnych na świecie.

Pozostawienie funduszy na współpracę z Polonią i Polakami w gestii Senatu popiera szef Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula. Jak powiedział w czwartek dziennikarzom, z perspektywy jego organizacji dotychczasowy model finansowania się sprawdził. "Przez tyle lat nigdy nie było trudności, nie było problemu i jest takie amerykańskie powiedzenie - jak nie jest popsute, to się nie reperuje" - podkreślił.

Marta Tumidalska (PAP)

laz/ joko/mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)