Komisja penitencjarna przy Zakładzie Karnym na warszawskiej Białołęce, gdzie karę odbywa Lew Rywin, nie wystąpi o jego warunkowe zwolnienie, ani nawet o przepustkę. W środę komisja rozpatrywała tę sprawę.
W posiedzeniu uczestniczyli adwokaci producenta filmowego, skazanego na dwa lata więzienia za pomoc w płatnej protekcji wobec spółki Agora. "Widzę rozbieżność między stanowiskiem komisji, a zdaniem wychowawców więziennych, którzy uważają, że nasz klient może zostać zwolniony. Tak jak poprzednio zwrócimy się do Sądu Penitencjarnego o zwolnienie pana Rywina" - powiedział PAP jeden z obrońców, Piotr Rychłowski.
Przywięzienna komisja penitencjarna zajmowała się sprawą po raz drugi. W zeszłym tygodniu sąd penitencjarny zwrócił jej sprawę do ponownego rozpatrzenia dopatrując się uchybień w dotychczasowym postępowaniu komisji. W środę komisja podjęła taką samą decyzję jak poprzednio. (PAP)
wkt/ bno/