Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja pozytywnie o kandydacie na ambasadora Ukrainy

0
Podziel się:

Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych pozytywnie zaopiniowała w środę
kandydaturę Henryka Litwina na ambasadora Ukrainy. Litwin, obecnie wiceminister spraw
zagranicznych, przyznał, że w Kijowie czeka go sporo pracy nad budowaniem kontaktów z obozem
Wiktora Janukowycza.

Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych pozytywnie zaopiniowała w środę kandydaturę Henryka Litwina na ambasadora Ukrainy. Litwin, obecnie wiceminister spraw zagranicznych, przyznał, że w Kijowie czeka go sporo pracy nad budowaniem kontaktów z obozem Wiktora Janukowycza.

Komisja w środę pozytywnie zaopiniowała też kandydaturę Grzegorza Wiśniewskiego na ambasadora w Republice Indonezji oraz Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego.

Litwin ma zastąpić na stanowisku Jacka Kluczkowskiego, który opuścił placówkę w październiku ubiegłego roku. Ukraińscy komentatorzy twierdzili wcześniej, że fakt, iż w ciągu kilku miesięcy Polska nie wyznaczyła swego głównego przedstawiciela dyplomatycznego na Ukrainie, może być dowodem ochłodzenia stosunków na linii Warszawa-Kijów.

"W momencie, w którym osoby z szeroko pojętego ugrupowania pana prezydenta Janukowycza rozprzestrzeniły się po strukturach państwowych, jest sporo pracy przed nami, by kolekcjonować wszystkie te kontakty i otwierać wszystkie owe struktury na współpracę z Polską" - podkreślił Litwin podczas posiedzenia komisji. Mówił również o potrzebie podtrzymania kontaktów z "opozycją pochodzenia pomarańczowego".

Jeśli chodzi o miejsca pamięci po polskich ofiarach na Wschodzie, Litwin za zadanie nr jeden uznał budowę cmentarza katyńskiego w Bykowni pod Kijowem, upamiętniającego mord NKWD z 1940 roku. "W tej chwili mamy zupełnie dobre porozumienie ze stroną ukraińską, dotyczące dalszych działań" - powiedział.

Według Litwina, ważne jest także wzmocnienie współpracy z Ukrainą m.in. na poziomie gospodarczym i akademickim.

Litwin (ur. 1959 r.) jest doktorem nauk humanistycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Karierę dyplomatyczną rozpoczął w 1991 roku. Pracował w polskich przedstawicielstwach we Lwowie, w Rzymie oraz w Moskwie. Ostatnio był ambasadorem RP w Mińsku.

Został powołany na funkcję podsekretarza stanu w MSZ w maju ubiegłego roku. W resorcie zastąpił, tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej, wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Kremera.

Posługuje się pięcioma językami obcymi: angielskim, rosyjskim, ukraińskim, włoskim i białoruskim.

Komisja pozytywie zaopiniowała także kandydaturę Grzegorza Wiśniewskiego na ambasadora Republiki Indonezji oraz Demokratycznej Republiki Timoru Wschodniego.

Wiśniewski mówił podczas posiedzenia, że będzie wspierał polskie przedsiębiorstwa w nawiązywaniu współpracy gospodarczej z Indonezją. Ważne jest - jak dodał - zwiększenie polskiego eksportu, w tym zwłaszcza produktów polskiego przemysłu obronnego, energetycznego, wydobywczego i rolno-spożywczego.

Wiśniewski kształcił się w Wojskowej Akademii Technicznej oraz Akademii Sztabu Generalnego. W 1991 roku rozpoczął służbę w piętnastym Zarządzie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który później przekształcono w Departament Wojskowych Spraw Zagranicznych, tworzonego wówczas Ministerstwa Obrony Narodowej.

Przez cztery lata (1992-1996) był radcą w ambasadzie w Brukseli odpowiedzialnym m.in. za współpracę z Sojuszem Północnoatlantyckim. Następnie w latach 1996-1998 pełnił funkcję zastępcy dyrektora Departamentu Integracji z NATO w MON.

W roku 1998 objął stanowisko doradcy ds. obronnych Stałego Przedstawicielstwa Polski w Kwaterze Głównej NATO. Następnie przez trzy lata (2002-2005) był dyrektorem ds. planowania w Akademii NATO w Rzymie. Po powrocie do kraju został pełnomocnikiem ministra obrony narodowej ds. szkolnictwa wyższego.

Od 2007 roku pełnił funkcję attache obrony przy polskiej ambasadzie w Moskwie.

Włada językiem angielskim oraz rosyjskim. Jest autorem wielu publikacji naukowych.

Po tym jak komisja pozytywnie zaopiniowała kandydatów na ambasadorów, potrzebny będzie jeszcze podpis prezydenta, żeby dyplomaci mogli wyjechać na placówki. (PAP)

joko/ son/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)