Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja śledcza rozpoczęła przesłuchania oficerów ABW

0
Podziel się:

Przesłuchania oficerów ABW biorących udział w
postępowaniu dotyczącym tzw. afery węglowej rozpoczęły się we
wtorek przed sejmową komisją śledczą, badającą okoliczności
śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy.

Przesłuchania oficerów ABW biorących udział w postępowaniu dotyczącym tzw. afery węglowej rozpoczęły się we wtorek przed sejmową komisją śledczą, badającą okoliczności śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy.

Na wtorek komisja zaplanowała przesłuchanie pierwszego z funkcjonariuszy. Jego dane osobowe oraz wizerunek są tajne.

Przesłuchanie odbywa się w gmachu Sądu Najwyższego w Warszawie. W jednej z sal sądowych siedzą członkowie komisji, oraz komisyjni eksperci. Na miejscu dla publiczności - licznie przybyli przedstawiciele mediów. W innej z sal sądu, przeznaczonej dla świadków incognito przebywa zeznający funkcjonariusz.

Na jednej ze ścian sali jest wyświetlany obraz z rzutnika, na którym widać zaciemnioną sylwetkę funkcjonariusza. Dodatkowo komisja widzi ten sam obraz na monitorze ustawionym przed przewodniczącym komisji. Głos świadka jest komputerowo modyfikowany.

Do tej pory komisja, która rozpoczęła merytoryczne prace w kwietniu ubiegłego roku, przesłuchała 18 prokuratorów związanych ze sprawą tzw. afery węglowej. Przeprowadziła także jedną konfrontację między prokuratorami.

Okoliczności planowanego zatrzymania oraz śmierci Blidy bada także łódzka prokuratura. Dotąd w śledztwie zarzut niedopełnienia obowiązków usłyszał funkcjonariusz katowickiej delegatury ABW Grzegorz S. Kierował on akcją zatrzymania Blidy w jej domu. ABW zawiesiła postępowania dyscyplinarne w sprawie funkcjonariuszy, ponieważ oczekuje na wyniki prokuratorskiego śledztwa.

Blida popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 roku, gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom i zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)