Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja wyjaśniająca przyczyny tragedii w "Halembie" rozpoczęła prace

0
Podziel się:

Przygotowania do przeprowadzenia w
wyrobiskach kopalni "Halemba" wizji lokalnej oraz określenie
zagadnień, które będą szczegółowo analizowane przez ekspertów,
były głównymi tematami pierwszego posiedzenia komisji, badającej
okoliczności wtorkowej śmierci 23 górników w tej kopalni.

Przygotowania do przeprowadzenia w wyrobiskach kopalni "Halemba" wizji lokalnej oraz określenie zagadnień, które będą szczegółowo analizowane przez ekspertów, były głównymi tematami pierwszego posiedzenia komisji, badającej okoliczności wtorkowej śmierci 23 górników w tej kopalni.

Członkowie komisji, powołanej przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Piotra Buchwalda, zebrali się w piątek w "Halembie". Oprócz ekspertów nauki górniczej w spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy, Najwyższej Izby Kontroli oraz prowadzącej własne śledztwo prokuratury i policji.

Członkowie komisji są zgodni, że jednym z kluczowych momentów jej prac będzie wizja lokalna na dole kopalni. Na razie warunki nie pozwalają na jej przeprowadzenie i trudno powiedzieć, kiedy komisja będzie mogła bezpiecznie zbadać miejsce katastrofy.

"Zmierzamy do tego, aby jak najszybciej przeprowadzić wizję lokalną w wyrobiskach, od tego będzie zależał dalszy przebieg prac. Mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej" - powiedział po posiedzeniu komisji jej przewodniczący, prezes WUG, Piotr Buchwald.

Dodał, że nadzorowaniem prowadzonych obecnie przez ratowników prac nad przygotowaniem rejonu katastrofy do wizji lokalnej zajmie się Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach. Chodzi o to, by skład atmosfery w tym rejonie wrócił do normy i nie zagrażał bezpieczeństwu ludzi. Obecnie stężenie metanu wynosi tam ok. 1,7 proc., czyli utrzymuje się w normie. Jednak warunki panujące na dole nadal są trudne.

Buchwald poinformował, że komisja zleciła sześć szczegółowych ekspertyz, dotyczących m.in. analizy zagrożenia metanowego i pożarowego przed katastrofą, stanu przewietrzania wyrobisk, technologii prowadzenia robót likwidacyjnych. Jedna z ekspertyz będzie dotyczyła zainstalowanych w kopalni czujników metanometrycznych oraz sprawności ich działania.

Zbadany zostanie również cały sprzęt, który uda się odnaleźć w miejscu katastrofy. Poza czujnikami metanometrii będą to m.in. aparaty ucieczkowe, które mieli ze sobą zabici górnicy oraz ich lampy. Członkowie komisji mają nadzieję, że uda znaleźć chociaż szczątki tych urządzeń i m.in. na tej podstawie wnioskować o przyczynach i przebiegu katastrofy.

"Temat prac eksperckich nie jest zamknięty. Jeżeli w trakcie prowadzenia prac komisji będzie potrzeba kolejnych, to będą one wykonane" - podkreślił Buchwald, który zapewniał wcześniej, że komisja będzie dysponowała odpowiednimi środkami na finansowanie ekspertyz i badań. W sprawie uruchomienia pieniędzy z rezerwy prezes WUG wystąpił wcześniej do premiera.

Komisja oceni także przebieg i prawidłowość prowadzonej w kopalni akcji ratowniczej. Równolegle działa Państwowa Inspekcja Pracy, która kontroluje m.in. firmę prowadzącą roboty przy likwidowanej ścianie wydobywczej w chwili katastrofy. Większość ofiar tragedii to jej pracownicy.

Buchwald nie chciał spekulować na temat możliwych przyczyn tragedii. Podkreślił, że wszystkie dotychczas prezentowane opinie to wyłącznie robocze hipotezy. Dotyczy to również przedstawianej przez wielu członków komisji opinii, że większość górników zginęła od wybuchu pyłu węglowego, który został poprzedzony wybuchem metanu.

"Dopiero wizja lokalna da nam odpowiedź w stu procentach, czy coś takiego miało miejsce" - powiedział prezes WUG.

Komisja nie ustaliła na razie terminu kolejnego posiedzenia. Według Buchwalda, powinno ono odbyć się ono w połowie grudnia, jednak będzie to zależało od możliwości przeprowadzenia wizji lokalnej. "Wierzę że do tego czasu uda się ją przeprowadzić" - ocenił Buchwald.

Komisja ma przedstawić wyniki swoich prac najpóźniej do końca marca przyszłego roku.(PAP)

kon/ mab/ malk/ kaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)