Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komitet Helsiński: dziś wybory na Białorusi nie byłyby demokratyczne

0
Podziel się:

Gdyby wybory parlamentarne na Białorusi
odbyły się dzisiaj odbiegałyby znacząco od standardów
demokratycznych - uważa prezes Białoruskiego Komitetu Helsińskiego
Aleh Gulak. Wybory planowane są na 28 września.

Gdyby wybory parlamentarne na Białorusi odbyły się dzisiaj odbiegałyby znacząco od standardów demokratycznych - uważa prezes Białoruskiego Komitetu Helsińskiego Aleh Gulak. Wybory planowane są na 28 września.

"Dziś trudno jest powiedzieć, że zbliżające się wybory do parlamentu mogą być demokratyczne, gdyż obecna sytuacja na Białorusi daleko odbiega od standardów demokratycznych" - powiedział Gulak w piątek w Warszawie podczas prezentacji raportu "Kampania wyborcza na Białorusi 2008".

Jak podkreślił, głównymi problemami z jakimi spotykają się działacze opozycyjni na Białorusi podczas kampanii wyborczej, są: dyskryminacja polityczna, delegalizacja organizacji pozarządowych oraz brak niezależnych mediów.

"Sytuacja mediów uległa znacznemu pogorszeniu i obecnie możemy mówić o braku w pełni wolnych mediów na Białorusi" - zaznaczył prezes Białoruskiego Komitetu Helsińskiego.

Według niego, kwestia przestrzegania praw człowieka na Białorusi pozostaje wciąż bardzo skomplikowana, choć - jak podkreślają w raporcie działacze Komitetu Helsińskiego - w porównaniu z sytuacją sprzed kilka lat trochę się poprawiła.

"Ostatnio nie zanotowano likwidacji jakichś organizacji, jak to było w poprzednich latach, ale nadal istnieją represje w formie podnoszenia opłat za wynajem lokali" - zaznaczył prezes Białoruskiego Komitetu Helsińskiego.

Gulak powiedział, że największym problemem jest brak niezależnego systemu sądowego, "który pozbawia naszych ludzi możliwości obrony ich praw".

Według niego, wciąż odnotowywane są liczne przypadki stosowania represji przez władze białoruskie wobec działaczy i organizacji opozycyjnych, lecz - jak zaznaczył - forma tych represji "uległa zmianie i drobnemu złagodzeniu".

W jego ocenie, złagodzenie form represji nie jest związana ze zmianą reżimu białoruskiego. "Teraz już widać i zrozumiałe jest, że Białoruś musi w jakiś sposób uregulować swoje stosunki z Zachodem i trochę zmienić sytuację wewnątrz kraju" - podkreślił Gulak.

Zdaniem szefa BHK, na Białorusi mamy do czynienia z "niespotykaną do tej pory sytuacją: uwolniono wszystkich więźniów politycznych". "Na ile sytuacja taka związana jest z wrześniowymi wyborami pozostaje ciekawym pytaniem" - powiedział Gulak.

Dzięki naciskom społeczności międzynarodowej na władze w Mińsku na mocy dekretu prezydenta Białorusi z więzień zostali zwolnieni czołowi działacze opozycyjni m.in. Aleksandr Kazulin, Andrej Klimau, Źmicier Daszkiewicz.

Białoruski Komitet Helsiński (BHK) jest jedną z ostatnich działających na Białorusi organizacji pozarządowych zajmujących się przestrzeganiem praw człowieka. (PAP)

agy/ la/ mow/

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)