Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski: cieszy mnie otwartość części ukraińskiej opozycji na UE

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w czwartek w Kijowie z
przedstawicielami dwóch opozycyjnych partii ukraińskich: UDAR i Ukraina Wpered. Wyraził
satysfakcję, że są oni otwarci na integrację swego kraju z UE.

Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w czwartek w Kijowie z przedstawicielami dwóch opozycyjnych partii ukraińskich: UDAR i Ukraina Wpered. Wyraził satysfakcję, że są oni otwarci na integrację swego kraju z UE.

Komorowski, który składa oficjalną wizytę na Ukrainie, spotkał się w czwartek po południu w polskiej ambasadzie w Kijowie z bokserem Witalijem Kliczką, przywódcą opozycyjnej partii UDAR (Cios), której przed październikowymi wyborami parlamentarnymi sondaże dają nawet 16 procent poparcia. Następnie rozmawiał z przywódczynią partii Ukraina Wpered (Naprzód Ukraino) Natalią Korołewską oraz Andrijem Szewczenką, piłkarzem, który startuje do parlamentu z listy jej partii.

Po spotkaniu Komorowski powiedział polskim dziennikarzom, że w okresie kampanii wyborczej, która już się na Ukrainie rozpoczęła, trudno o jedno wspólne spotkanie całej opozycji. Jak zauważył, każda z sił politycznych chce bowiem zaznaczyć swoją odrębność.

Wyraził zadowolenie, że liderzy partii, z którymi rozmawiał, zgodnie prezentują postawę proeuropejską. "Ze strony tych środowisk politycznych padły jednoznaczne deklaracje o woli kontynuowania procesu zbliżania się do świata zachodniego, a nie wschodniego" - poinformował prezydent.

Powiedział też, że obie partie są zwolennikami działań na rzecz podpisania i ratyfikowania umów stowarzyszeniowych i podzielają pogląd, że droga do tego wiedzie m.in. poprzez reformę w obszarze wymiaru sprawiedliwości.

Prezydent dodał, że wynosi z tych rozmów "jak najlepsze wrażenia" także dlatego, że w ich trakcie padły ciepłe słowa pod adresem Polski jako kraju partnerskiego Ukrainy.

Kliczko po rozmowie z Komorowskim powiedział polskim dziennikarzom, że dotyczyła ona stosunków między Ukrainą a Polską, ale przede wszystkim nadchodzących wyborów parlamentarnych na Ukrainie.

"Wszyscy mamy nadzieję, że wybory te staną się papierkiem lakmusowym ukraińskiej demokracji. Wszyscy mamy też nadzieję, że te wybory będą uczciwe, odbędą się bez fałszerstw" - oświadczył. Dodał, że wybory te pokażą, czy Ukraina będzie się rozwijała w kierunku demokracji, czy też będzie zmierzać "ku autorytarnemu reżimowi".

Kliczko zaznaczył, że po wyborach jego ugrupowanie nie podejmie współpracy z rządzącą Partią Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza. "Mamy nadzieję, że uda się nam sformować w nowym parlamencie większość z partiami, które podzielają wartości demokratyczne. Oświadczam, że z obecną partią władzy, która zdyskredytowała się przed społeczeństwem, ani z jej satelitami, czyli komunistami, współpracować nie będziemy" - powiedział.

Wybory do Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy odbędą się 28 października.

Z Kijowa Marzena Kozłowska i Jarosław Junko (PAP)

mzk/ jjk/ mc/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)