700 mln euro zainwestowali dotąd polscy przedsiębiorcy w Szwajcarii - powiedział w czwartek w Bernie prezydent Bronisław Komorowski. Według niego jest to "zupełnie nowe zjawisko", które będzie się rozwijać.
Prezydent wraz z małżonką Anną Komorowską przebywa w Szwajcarii z dwudniową oficjalną wizytą. W czwartek wspólnie z prezydent Konfederacji Szwajcarskiej Eveline Widmer-Schlumpf otworzył w Zurychu forum ekonomiczne poświęcone polskiemu rynkowi inwestycyjnemu. Następnie w Bernie spotkał się z Radą Federalną, czyli szwajcarskim rządem.
Prezydent zaznaczył na konferencji prasowej po tym spotkaniu, że Polska bardzo wysoko ocenia dotychczasową współpracę ze Szwajcarią. Jak powiedział, Szwajcaria zajmuje siódme miejsce pod względem wielkości inwestycji w Polsce. Dzięki szwajcarskim inwestycjom, które wynoszą około 7 mld euro, w naszym kraju powstało około 35 tys. miejsc pracy - zaznaczył Komorowski.
"Warto zwrócić uwagę, że pojawiło się też w ostatnich paru latach zupełnie nowe zjawisko, które będzie się rozwijało, a mianowicie są to inwestycje kapitałowe polskiego biznesu w Szwajcarii" - podkreślił Komorowski. "Są to oczywiście mniejsze kwoty, ale suma 700 mln euro też piechotą nie chodzi" - dodał.
Prezydent wyraził przekonanie, że rosnący poziom polskich inwestycji w różnych krajach świata, m.in. w Chinach, Kanadzie, Nigerii czy krajach UE, "jest zapowiedzią tego, że i w wymiarze polsko-szwajcarskim będziemy mogli robić coraz lepsze interesy".
Zdaniem prezydenta poziom inwestycji szwajcarskich w Polsce wskazuje na to, że nasz kraj jest atrakcyjny dla Berna. To "nie oznacza, że nie powinniśmy czynić dalszych wysiłków (w tym kierunku). Wręcz przeciwnie, uważam, że w okresie kryzysu europejskiego - albo nawet szerzej, w okresie kryzysu gospodarki całego świata zachodniego (...) - zdolność przyciągania inwestycji zewnętrznych będzie największym wyzwaniem" - zaznaczył.
Jak zauważył, w Polsce sprawdzają się specjalne strefy ekonomiczne oraz zasada utrzymania relatywnie konkurencyjnego poziomu kosztów pracy.
Widmer-Schlumpf zwróciła uwagę, że w ostatnich dwóch-trzech latach, czyli w trudnym okresie kryzysu gospodarczego, Polska odnotowała znaczny wzrost.
"Polska ma własną walutę, która wprawdzie nie jest tak silna jak frank szwajcarski, ale jest to własna, polska waluta. Ma także hamulec długu, co sprawiło, że nie popełniła pewnych błędów, które popełniły inne kraje pozbawione takiego mechanizmu" - powiedziała.
Jej zdaniem daje to pozytywne perspektywy dla szwajcarskich przedsiębiorców, którzy chcieliby zainwestować w Polsce. Jak powiedziała, na czwartkowym forum gospodarczym w Zurychu przedstawiciele szwajcarskich firm wyrażali gotowość do inwestowania w Polsce.
Podczas rozmów poruszono także kwestię tymczasowego przywrócenia przez Szwajcarię kwot dla pracowników z ośmiu nowych państw członkowskich, w tym Polski. Decyzją Rady Federalnej limity obowiązują od maja br. do końca maja 2014 r.
Pytany o tę kwestię przez szwajcarskich dziennikarzy, Komorowski odparł, że Polsce pozostaje przyjąć do wiadomości wyjaśnienia Widmer-Schlumpf, których udzieliła w czwartek, i "nie czynić ze sprawy jakiegoś szczególnego problemu".
Zwrócił uwagę, że ograniczenia te mają charakter tymczasowy. "Nie należy więc dramatyzować sprawy, bo zjawisko nie ma skali dotkliwej szczególnie w sytuacji, kiedy Polacy nie mają żadnych ograniczeń poruszania się i zamieszkiwania we wszystkich krajach UE" - powiedział.
Prezydent zaznaczył przy tym, że należy dążyć do tego, by cała Europa stawała się jednolitym zintegrowanym obszarem współpracy gospodarczej i politycznej, w tym także łatwego przepływu obywateli między państwami.
Z Berna Marzena Kozłowska (PAP)
mzk/ akl/ mc/ jbr/
