Członkostwo Polski w Unii Europejskiej jest w dużej mierze marnowane w chaosie rozgrywek między koalicjantami - PiS, Samoobroną i LPR - powiedział Bronisław Komorowski (PO) w czwartek w debacie nad informacją rządu o kosztach i korzyściach wynikających z członkostwa Polski w UE.
"Nasze członkostwo w Unii w dużej mierze jest marnowane w chaosie rozgrywek między koalicjantami - PiS, Samoobroną i LPR, pomiędzy ich niespójnymi poglądami na kwestie członkostwa w Unii i naszego miejsca w UE" - ocenił Komorowski. Jak dodał, Polacy, wbrew polityce rządu, dobrze radzą sobie w Unii.
Zdaniem Komorowskiego, polska pozycja w Unii jest słabsza z każdym miesiącem, szczególnie - jak zaznaczył - po wejściu Samoobrony i LPR do rządu. "Kakofonia wypowiedzi, fobie, ignorancja, oto obraz polskiego rządu w Unii" - zaznaczył.
Polskie błędy w UE, to - zdaniem wicemarszałka Sejmu - brak koordynacji polityki zagranicznej, chaos kompetencyjny, nieumiejętność tworzenia sojuszy, niepełne wykorzystanie funduszy unijnych, błędy negocjacyjne, szczególnie w rolnictwie. "W Unii konieczna jest logika działania i konsekwencja" - podkreślił polityk PO.
Zdaniem posła PO, kolejnym błędem polskiego rządu był częściowy "demontaż" Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.
Jak ocenił, symboliczna jest też nieobecność w trakcie debaty premiera Kazimierza Marcinkiewicza. "To pokazuje, że Polska nie przywiązuje wystarczającej roli do naszej aktywnej i mocnej obecności w Unii Europejskiej" zaznaczył polityk PO.
Zdaniem Komorowskiego, polski rząd nie może udawać, że nie ma w Europie debaty o wspólnej polityce zagranicznej i Traktacie Konstytucyjnym. "Rząd musi się zdecydować, czy popierać koncepcję pogłębienia procesów integracji europejskiej, czy też chce wyrażać sceptycyzm" - zaznaczył.
Wicemarszałek powiedział też, że Polska odróżnia się od innych narodów tym, że po dwóch latach obecności w Unii, wzrasta w naszym kraju liczba osób akceptujących naszą obecność w UE. "Polacy zawsze wiedzieli, że lepiej się żyje na Zachodzie niż na Wschodzie" - podkreślił.(PAP)
mrr/ la/