Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konferencja: Dzięki RWE budowano naród, który nie poddał się sowietyzacji

0
Podziel się:

Rola Polskiej Rozgłośni RWE w propagowaniu idei demokratycznych - to główny
temat konferencji "Wolność w eterze czyli 60 lat Radia Wolna Europa". Dzięki rozgłośni możliwe było
budowanie narodu, który nie poddał się sowietyzacji - uznali uczestnicy warszawskiej konferencji.

Rola Polskiej Rozgłośni RWE w propagowaniu idei demokratycznych - to główny temat konferencji "Wolność w eterze czyli 60 lat Radia Wolna Europa". Dzięki rozgłośni możliwe było budowanie narodu, który nie poddał się sowietyzacji - uznali uczestnicy warszawskiej konferencji.

Historyk prof. Jan Żaryn, który był moderatorem konferencji zorganizowanej w Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, mówił, że stworzenie polskiej rozgłośni RWE było związana z ideą, która przewidywała "długie trwanie komunizmu". Twórcy radia zdawali sobie sprawę, że z ustrojem totalitarnym w Polsce można walczyć za pomocą wolnego słowa.

Emil Morgiewicz, opozycjonista w czasach PRL wyróżnił w działalności RWE dwa podstawowe etapy. Pierwszy trwał od 1952 r. do 1956 r., kiedy to "Wolna Europa była nastawiona na podtrzymywanie ducha wolności, przeciwstawianie się sowietyzacji, ale z dala od popierania zrywów wolnościowych, co było powodowane m.in. wypadkami poznańskimi". Drugi etap przypadł na lata 1956-1968. "Po 1956 r. Wolna Europa często podnosiła kwestie liberalizacji systemu. Ten stan istniał do 1968 r., który był lekcją pokazującą, że rewizjoniści partyjni nie są w stanie doprowadzić do zmian systemowych" - mówił Morgiewicz.

Działalność polskiego rozgłośni RWE w Monachium z punktu widzenia emigracji londyńskiej przedstawił Andrzej Świdlicki, wieloletni redaktor RWE, współpracownik BBC i korespondent Polskiej Agencji Prasowej. "To była instytucja polska broniąca narodowego interesu. Prowadziło to do różnic, a nawet konfliktów z dyrekcją amerykańską" - tłumaczył.

Świdlicki mówił, że Londyn będący siedzibą polskiego rządu emigracyjnego odgrywał dużą rolę w rozwoju RWE; stanowił dla niej zaplecze kadrowe i polityczne. "Londyn był dla radiowców dalszą rodziną. Gdy redaktor Jan Tyszkiewicz miał nagrać rozmowę z prezydentem Edwardem Raczyńskim, Zygmunt Michałowski - ówczesny szef polskiej rozgłośni RWE powiedział +mów mu Wuju+" - żartował Świdlicki.

Program audycji radiowych uatrakcyjniała dodatkowo współpraca RWE z Kabaretem Mariana Hemara działającym w stolicy Anglii. Propaganda PRL - tłumaczył Świdlicki - piętnowała każdy przejaw kontaktowania się z RWE, co określano jako działalność wywiadowczą.

Jak podkreślili uczestnicy konferencji, dyrektorzy RWE zabiegali o poparcie nie tylko władz londyńskich, ale także m.in. Kongresu Polonii Amerykańskiej i paryskiej "Kultury".

Historia polskiej sekcji RWE jest nierozerwalnie związana z osobą Jana Nowaka-Jeziorańskiego, jej pierwszego dyrektora (1952-1976). "Miał to szczęście, że działał w sytuacji, kiedy życie polityczne w Polsce było czarno-białe. Jego następcy musieli dokonywać wyborów politycznych" - powiedział o Nowaku-Jeziorańskim Świdlicki. Nie wszyscy działacze emigracyjni popierali jednak działalność RWE. Jednym z wyjątków był Stanisław Cat-Mackiewicz, który widział w radiu przejaw klientelizmu polskich elit emigracyjnych względem Amerykanów i Sowietów.

Radio Wolna Europa powstało w 1949 r. w Nowym Jorku. Jego siedziba znajdowała się w Monachium. Pierwszy program RWE został wyemitowany na falach krótkich do Czechosłowacji 1 czerwca 1950 r.

Od 3 maja 1952 r. do 30 czerwca 1994 r. istniała Polska Rozgłośnia RWE, która w okresie Polski Ludowej była najczęściej słuchanym i systematycznie zagłuszanym radiem zagranicznym. Poza Janem Nowakiem Jeziorańskim dyrektorami Polskiej Rozgłośni RWE byli: Zygmunt Michałowski (1976-1982), Zdzisław Najder (1982-1987), Marek Łatyński (1987-1989) i Piotr Mroczyk (1989-1994).

W maju 2012 r. przypada 60. rocznica powstania Polskiej Rozgłośni RWE.(PAP)

wmk/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)