Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konferencja o Polsce i Rosji: nasze relacje wymagają poprawy

0
Podziel się:

Relacje Polski i Rosji nie są satysfakcjonujące, potrzebują poprawy poprzez
wymianę młodzieży i działania w obszarze kultury - zgodzili się minister kultury Bogdan Zdrojewski
i ambasador Rosji Aleksandr Aleksiejew na konferencji "Polska-Rosja. Bilans 2012".

Relacje Polski i Rosji nie są satysfakcjonujące, potrzebują poprawy poprzez wymianę młodzieży i działania w obszarze kultury - zgodzili się minister kultury Bogdan Zdrojewski i ambasador Rosji Aleksandr Aleksiejew na konferencji "Polska-Rosja. Bilans 2012".

Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia przedstawiło w czwartek w Warszawie raport z badań opinii publicznej w Polsce i Rosji dotyczący wzajemnego postrzegania się Polaków i Rosjan. Z raportu omawianego podczas konferencji wynika między innymi, że obraz Rosji jako państwa jest w opinii Polaków zdecydowanie negatywny, z kolei zdaniem Rosjan gorzej niż Polacy odbierają ich kraj tylko Litwini i mieszkańcy USA.

"Bez względu na to jak będziemy próbowali odnieść się do relacji polsko-rosyjskich, wydaje się, że określenie, iż uczyniliśmy wielki w tej materii postęp (...) byłby tezą fałszywą. Jesteśmy cały czas w miejscu, które nie może nas satysfakcjonować" - powiedział otwierając konferencję Zdrojewski. Podkreślił też, że badania dotyczące polsko-rosyjskich relacji, przeprowadzone w 2012 r. przez CBOS i Ogólnorosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej, są dopiero pierwszymi od kilkunastu lat.

Minister kultury zaznaczył, że poprawa stosunków polsko-rosyjskich to przede wszystkim zadanie dla obu państw, a nie samych obywateli lub organizacji pozarządowych. Podkreślił jednak przy tym, że odpowiedzialność za polsko-rosyjskie relacje spoczywa również na mediach, m.in. w kontekście katastrofy smoleńskiej. "Uwagę zwraca jedna zgodność strony polskiej i rosyjskiej, że to, iż po tej tragedii pogorszyły się nieco stosunki polsko-rosyjskie, że w obu wypadkach w znacznym stopniu winę za to ponoszą także media" - zauważył Zdrojewski.

Minister zwrócił również uwagę na przedstawione w raporcie rozbieżności między Polakami a Rosjanami w ocenie preferowanych przez obie nacje wartości. "To zaskakujące, ale jak pytamy Rosjan, co dla nich jest najważniejsze, to na pierwszych dwóch miejscach jest tolerancja, otwartość, a na drugim miejscu poczucie humoru. W Polsce na pierwszym miejscu jest wolność, a na drugim miejscu rodzina i tradycja" - mówił Zdrojewski. Dodał też, że Polacy i Rosjanie powinni jak najwięcej się o sobie dowiadywać podejmując wspólne przedsięwzięcia kulturalne oraz inicjując bezpośrednie kontakty i wymianę młodzieży.

Ambasador Rosji w Polsce Aleksandr Aleksiejew podkreślił, że przedstawione przez Centrum badania są kluczowe dla wzajemnego poznania się Polaków i Rosjan. Zgodził się, że wyniki raportu nie są zadowalające i podkreślił, że w polsko-rosyjskich relacjach brakuje zaufania. "Jestem absolutnie przekonany, że jedną z przyczyn głębokiego braku zaufania między nami jest brak wiedzy o sobie nawzajem. I tę wiedzę trzeba uzupełniać tylko w jeden sposób: przez bezpośredni kontakt między ludźmi" - mówił ambasador.

Współprzewodniczący Polsko-Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych prof. Adam Daniel Rotfeld zwrócił uwagę na to, że Polacy wyraźnie rozróżniają swój stosunek do Rosji jako do państwa i jako do narodu. "W Polsce krytyczny stosunek jest do państwa rosyjskiego, a nie do Rosjan. Ta powszechna prawda znalazła potwierdzenie w tym pierwszym badaniu" - powiedział Rotfeld, podkreślając przy tym potrzebę przeprowadzania podobnych sondaży w kolejnych latach.

Dodał też, że raport przygotowany przez Centrum ma duże znaczenie dla polityków, którzy dzięki niemu będą mieli pełniejszy obraz polsko-rosyjskich relacji. Rotfeld przekonywał, że systematyczne badania opinii publicznej w Polsce i w Rosji ułatwią określenie sposobów działania na rzecz poprawy stosunków, a w konsekwencji pomogą pozyskać wspólnoty polityczne w obu krajach, które zechcą realizować program polsko-rosyjskiego porozumienia.

Ze zdaniem Rotfelda zgodził się prezes ARC Rynek i Opinie i koordynator badań z ramienia Centrum Łukasz Mazurkiewicz, który również zwrócił uwagę, że Polacy wyraźnie rozdzielają swój stosunek do Rosji jako państwa oraz do samych Rosjan, przy czym stosunek do Rosjan jest znacznie bardziej pozytywny. Dodał jednak przy tym, że w przypadku Rosjan ten podział nie jest tak silny. "Rosjanie częściej łączą te dwa wątki - narodowy i państwowy. Polacy tymczasem, co myślę można interpretować jako pewne dziedzictwo historyczne, rozdzielają stosunek do państwa czy systemu od stosunku do ludzi" - powiedział Mazurkiewicz.

Zwrócił też uwagę, że Polacy znacznie częściej niż Rosjanie formułują wyraziste, jednoznaczne opinie na temat swoich sąsiadów. "W świadomości Polaków obraz Rosji jest bardzo wyrazisty, mamy skłonność do wskazywania skrajnych punktów na skali, formułowania bardzo zdecydowanych poglądów. Rosjanie natomiast kreślą obraz Polski w znacznie mniej wyraźnych barwach" - powiedział. Mazurkiewicz zauważył również, że Rosja pozostaje liderem rankingu krajów, które według polskich respondentów, są Polsce nieprzyjazne. Taką opinie wyraża aż 43 proc. badanych. Podczas gdy - podkreślił - o Niemcach myśli tak obecnie jedynie 4 proc. ankietowanych Polaków.

Dyrektor Generalny Ogólnorosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej Walerij Fiodorow zwrócił uwagę, że również stosunek Rosjan do Niemców jest bardziej pozytywny niż do Polaków. Przy czym dla Rosjan liderem rankingu państw nieprzyjaznych ich krajowi od lat pozostają Stany Zjednoczone. Fiodorow zaznaczył ponadto, że Rosja i Polska dokonały różnych wyborów w wielu ważnych dla swych państw kwestiach. Jak podkreślił, nie ignorując różnicy tych wyborów powinniśmy jednak starać się harmonizować nasze wzajemne relacje. "Wydaje mi się, że jest to możliwe" - dodał.

Szefowa Centrum Badania Opinii Społecznej Mirosława Grabowska zaznaczyła, że na podstawie badań stosunku Polsków do sąsiadów, które CBOS robi od ponad 20 lat, można powiedzieć, że nastawienie Polaków do Rosjan powoli się poprawia. Jak zauważyła, w 1992 r. USA była oceniana o 40 punktów procentowych lepiej niż Rosja, a w 2011 r. już tylko o 10 punktów procentowych lepiej. (PAP)

nno/ mzk/ mlu/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)