Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konferencja: różnice kulturowe barierą w dostępie do opieki medycznej

0
Podziel się:

Język, kultura, religia stanowią barierę dla cudzoziemców w dostępie do
opieki medycznej w Polsce - uważają uczestnicy konferencji poświęconej opiece zdrowotnej osób
ubiegających się o status uchodźcy.

Język, kultura, religia stanowią barierę dla cudzoziemców w dostępie do opieki medycznej w Polsce - uważają uczestnicy konferencji poświęconej opiece zdrowotnej osób ubiegających się o status uchodźcy.

Osoba ubiegająca się o taki status ma zagwarantowane prawo do świadczeń - przypomniano podczas konferencji, który odbyła się w poniedziałek w Warszawie.

Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców Rafał Rogala poinformował, że ok. 90 proc. osób ubiegających się o status uchodźcy w Polsce to Czczeni, Ingusze, Dagestańczycy, w większości muzułmanie. Podkreślił, że jeśli chodzi o opiekę zdrowotną, mają one takie sama prawa jak polscy obywatele: dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej, leczenia szpitalnego, opieki okołoporodowej. Nie mają prawa od leczenia uzdrowiskowego.

Rogala zaznaczył, że podstawowym problemem w dostępie do opieki zdrowotnej cudzoziemców jest komunikacja między lekarzem i pacjentem, różnice kulturowe, religia.

Ich zniwelowanie ma na celu program "Kampania edukacyjna na rzecz poprawy zdrowia i opieki medycznej dla osób ubiegających się o status uchodźcy", na który składają się m.in. badania fokusowe, warsztaty skierowane do cudzoziemców i lekarzy.

"Jego celem jest informowanie o polskim systemie ochrony zdrowia osób ubiegających się o status uchodźcy, ale także budowanie świadomości nt. różnic kulturowych u personelu medycznego" - powiedziała dyrektor biura Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) w Warszawie Anna Rostocka.

Dodała, że wiele kobiet muzułmańskich pójdzie wyłącznie do lekarza - kobiety. "To kwestie, których świadomość muszą mieć także lekarze" - podkreśliła Rostocka. Zaznaczyła, że problemem są także ich przyzwyczajenia dotyczące leczenia wyniesione z rodzinnego kraju.

"W Czeczenii antybiotyki są bardzo łatwo dostępne, bez recepty. W związku z tym Czeczeni, gdy udają się do lekarza np. z grypą, oczekują, że zostaną im przypisane antybiotyki. Gdy ich nie dostają, pojawia pewnego rodzaju utrata zaufania: czy na pewno dobrze mnie potraktowano, czy ten lekarz wie, co robi?".

Z kolei lekarka Beata Szymczyk-Hałas podkreśliła, że cudzoziemcy korzystają z medycyny ludowej, np. zbijania gorączki u małych dzieci przez nacieranie spirytusem, zapobieganie chorobom wenerycznych przez płukanie narządów płciowych nadmanganianem potasu lub octem, ziołolecznictwo.

W ocenie Satsity Khumaidovej, która bierze udział w programie jako uchodźca, podstawowym problemem w dostępie do opieki medycznej jest bariera językowa. "Cudzoziemcy muszą przecież jakoś się komunikować, opowiedzieć o objawach choroby, wcześniej umówić się na wizytę, stanąć w kolejce do lekarza". "Zdarzają się nieporozumienia, niedogadania z lekarzem" - zaznaczyła. Podkreśliła, że namawia kobiety do korzystania z porad ginekologów - mężczyzn. "Mówię im, że ich zdrowie jest najważniejsze" - dodała.

Na konferencji, powołując się na wyniki badań OBOP, podano, że społeczność czeczeńska jest wyraźnie podzielona na sferę męską i kobiecą. To kobieta odpowiada za zdrowie, higienę. Tematy dotyczące rozrodczości, seksualności do czasu małżeństwa stanowią tabu często także wśród mężczyzn. Częściej podejmowane są także w grupie kobiet niż mężczyzn.

Adam Tołkacz z Urzędu do Spraw Cudzoziemców poinformował, że w 2010 roku w ośrodkach pobytowych przebywało ok. 3,5 tys. osób ubiegających się o status uchodźcy, a liczba ta od dwóch lat się zmniejsza. W 2009 r. było to ponad 5 tys. osób, rok wcześniej prawie 6,5 tys.

Program "Kampania edukacyjna na rzecz poprawy zdrowia i opieki medycznej dla osób ubiegających się o status uchodźcy" jest prowadzony od 2009 r. przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji (IOM), Urząd do Spraw Cudzoziemców i współfinansowany przez Europejski Fundusz na rzecz Uchodźców.(PAP)

kno/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)