Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konflikt wokół domu Fundacji Sue Ryder w Konstancinie

0
Podziel się:

#
dochodzi komentarz przedstawiciela Instytutu Reumatologii
#

# dochodzi komentarz przedstawiciela Instytutu Reumatologii #

08.09. Warszawa (PAP) - Siedzibie Fundacji Sue Ryder w Konstancinie grozi wyburzenie, Instytut Reumatologii chce, by powstał tam szpital wybudowany przez prywatnego inwestora - alarmują przedstawiciele fundacji. Resort zdrowia twierdzi, że instytut ma prawo do dysponowania tym mieniem.

"Lady Sue Ryder założyła fundację pod wpływem przeżyć wojennych i przyjaźni z Polakami z tego okresu. Stworzyła fundację charytatywną, aby pomóc osobom pokrzywdzonym w czasie wojny. Zakładała nieduże placówki, które nazywała domami, zapewniające pomoc lekarską i opiekę osobom po szczególnie traumatycznych przeżyciach. Dom w Konstancinie był pierwszym wybudowanym przez lady Ryder" - opowiadała PAP Joanna Chodor z Fundacji Sue Ryder.

Placówka zapewniała rehabilitację reumatyczną dziewczętom z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Grupa najciężej chorych przebywa tam nadal zgodnie z wolą fundatorki. "Ponieważ Sue Ryder nie mogła sama niczego wybudować w Polsce, automatycznie przekazywała ośrodki państwu, w tym przypadku Instytutowi Reumatologii. Obecnie Instytut przeżywa kryzys finansowy; jego władze oznajmiły, że nasze budynki muszą być wyburzone, ponieważ nie spełniają standardów, a na ich miejsce powstanie nowoczesny szpital wybudowany przez prywatnego inwestora" - powiedziała Chodor.

Jak zaznaczyła, fundacja sprzeciwia się temu podkreślając, że użytkowane przez fundację budynki pochodzą z lat 90., powstały ze składek Polonii brytyjskiej i stale były w ten sposób dofinansowane. "Zaproponowaliśmy, że wydzierżawimy budynki, ale nie jesteśmy w stanie przystąpić do konkursu na warunkach komercyjnych. Czujemy się powołani, by dbać o rozwój domów Sue Ryder. Z uwagi na początki Fundacji zaproponowaliśmy także, by w ośrodku powstał Dom Weterana Powstania Warszawskiego. Chcemy, by nieliczne już grono weteranów powstania miało tam ośrodek rehabilitacyjny i opiekuńczo-leczniczy" - zaakcentowała Chodor.

Koncepcję utworzenia w Konstancinie Domu Weterana Powstania Warszawskiego poparł Związek Powstańców Warszawskich. "To bardzo dobry pomysł. Wielu z naszych członków chętnie skorzystałoby z takiej formy pomocy, czy opieki. Jesteśmy w kontakcie z Fundacją i mamy nadzieję, że realizacja projektu dojdzie do skutku" - powiedziała PAP wiceprzewodnicząca Związku Powstańców Warszawskich Halina Jędrzejewska.

Jak poinformował w przesłanym PAP piśmie rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Piotr Olechno, władze Fundacji "są świadome", że działka, gdzie znajduje się ośrodek, zgodnie z prawem jest "we władaniu Instytutu Reumatologii jako przedmiot użytkowania wieczystego", a Instytut ma prawo do dysponowania tym mieniem. "Fundacja Sue Ryder zgłaszała roszczenia do nieruchomości w Konstancinie motywując to troską o Rezydentki, pozostające pod opieką i na utrzymaniu Instytutu Reumatologii" - napisał rzecznik.

"Ministerstwo Zdrowia poinformowało zarówno zarząd Związku Powstańców Warszawskich, jak i prezesa Fundacji Sue Ryder o istniejącym stanie prawnym. W świetle powyższych faktów, zbędny wydaje się komentarz odnośnie oferty złożonej Związkowi przez Fundację. Tym bardziej, że w związku z potrzebami zdrowotnymi osób w podeszłym wieku, w tym kombatantów Powstania, Instytut Reumatologii podjął działania na rzecz budowy nowoczesnej placówki na omawianej działce. Natomiast, czasowo w obiekcie Instytutu przy ul. Spartańskiej zwiększono liczbę świadczonych usług rehabilitacyjnych, w tym niestacjonarnych" - zaznaczył Olechno.

Jak dodał, Instytut Reumatologii jest w toku reorganizacji, w wyniku której będzie przekształcony w Instytut Reumatologii, Geriatrii i Rehabilitacji Medycznej."W imieniu ministra zdrowia, jak i dyrektora Instytutu Reumatologii, pragnę oświadczyć, że gdyby zaistniała potrzeba pomocy kombatantom, Instytut Reumatologii będzie dumny z możliwości udzielania świadczeń, które już realizuje" - zaakcentował rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Zastępca dyrektora Instytutu Reumatologii Jerzy Stelmachów podkreślił, że Fundacja Sue Ryder z siedzibą w Warszawie nie jest prawnie powiązana z angielską fundacją Sue Ryder Care, z którą w 1977 r. Ministerstwo Zdrowia podpisało umowę o powstaniu na nieruchomości w Konstancinie pawilonów dla chorych. "Dlatego warszawska fundacja nie jest stroną tej umowy, nie posiada uprawnień do powoływania się na jej postanowienia i występowania z roszczeniami dotyczącymi budynków" - poinformował w przesłanym PAP piśmie. Zaznaczył także, że na terenie tej nieruchomości nie znajduje się siedziba stołecznej fundacji, a budynki stojące na tym terenie nie zostały wybudowane z jej środków i nie stanowią jej własności.

Dodał równocześnie, że Fundacja Sue Ryder z siedzibą w Warszawie wielokrotnie występowała do Instytutu Reumatologii o nieodpłatne przekazanie jej nieruchomości w Konstancinie. "Pomimo prób przejęcia tej nieruchomości, fundacja nigdy nie wyraziła chęci wzięcia udziału w przetargu na jej dzierżawę. Próby przejęcia motywowano rzekomą troską o przebywające na terenie oddziału byłe podopieczne lady Ryder, jednak fundacja nie wykazała zainteresowania rzeczywistym rozwiązaniem problemów związanych z ich pobytem. Z przykrością należy także stwierdzić, że podejmowana przez fundację inicjatywa utworzenia Domu Weterana Powstania Warszawskiego jest kolejną próbą bezprawnego przejęcia tej atrakcyjnej nieruchomości w sposób niegodny szacunku należnego weteranom tego wyjątkowego zrywu" - napisał Stelmachów.

Susan Ryder (ur. 3 lipca 1923, zm. 2 listopada 2000 r.) po wybuchu II wojny światowej, w wieku 16 lat, jako ochotniczka wstąpiła do pomocniczej służby wojskowej kobiet First Aid Nursing Yeomanry. Wkrótce została przeniesiona do polskiej sekcji w Kierownictwie Operacji Specjalnych SOE, gdzie służyła do końca wojny. Jej zadaniem było zapewnienie opieki dla polskich cichociemnych, którzy udawali się na tajne misje na terenie okupowanego kraju.

Po wojnie założyła fundację pomocy dla, jak sama to określała, zapomnianych sojuszników Anglii. Działała na terenach zachodniej Europy, począwszy od 1944 r., postępując zaraz za linią frontu. Była świadkiem dramatycznych scen w wyzwalanych niemieckich obozach koncentracyjnych. Zajmowała się także pomocą dla tzw. displaced people - rzeszy przymusowych imigrantów, stłoczonych w obozach w Niemczech i Austrii zarządzanych przez UNRA.

Sue Ryder Foundation zajęła się wznoszeniem tzw. Domów Sue Ryder - szpitali, hospicjów i domów opieki; powstały one na całym świecie, w tym 30 powstało w Polsce. W 1978 r. Sue Ryder została uhonorowana tytułem para Anglii i przyjęła za swoją siedzibę Warszawę, jako miejsce najbliższe jej sercu. Odtąd oficjalnie występowała jako Lady of Warsaw. (PAP)

akn/ abe/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)