Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konserwatorzy zajęli się reliktami dawnej łaźni obozu Auschwitz

0
Podziel się:

Konserwatorzy rozpoczęli prace mające na celu zabezpieczenie reliktów po
budynku łaźni między blokami 1 i 2 w byłym niemieckim obozie Auschwitz I. Do dziś przetrwały po nim
m.in. kominy, zbiorniki na wodę oraz posadzka. Harmonogram prac zaplanowany został na dwa lata.

Konserwatorzy rozpoczęli prace mające na celu zabezpieczenie reliktów po budynku łaźni między blokami 1 i 2 w byłym niemieckim obozie Auschwitz I. Do dziś przetrwały po nim m.in. kominy, zbiorniki na wodę oraz posadzka. Harmonogram prac zaplanowany został na dwa lata.

Początkiem działań są badania konserwatorskie i ekspertyzy konstrukcyjne. "Działania te pozwolą zaplanować i wybrać jak najlepszą metodę konserwacji i zabezpieczenia pozostałości po historycznym obiekcie" - poinformowała p.o. szef muzealnego działu konserwacji Agnieszka Tanistra-Różanowska.

W czasie istnienia obozu plac pomiędzy blokami miał różne przeznaczenia. Najpierw mieściła się tam kuchnia, później warsztat ślusarski i kuźnia, a w końcu łaźnia. "To właśnie m.in. w niej esesmani przeprowadzali selekcje, podczas których więźniów uznanych za niezdolnych do pracy kierowali do komór gazowych" - powiedział rzecznik Muzeum Auschwitz Bartosza Bartyzel.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

W 1947 roku, na terenie byłych: Auschwitz I oraz Auschwitz II-Birkenau powstało Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau. Obejmuje teren o powierzchni blisko 200 ha, na którym znajduje się 155 obiektów i 300 ruin. W ubiegłym roku placówkę odwiedziło ponad 1,4 mln osób. (PAP)

szf/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)